30.6.11

303.

Czerwone
Tak wygląda kobieta w 6 miesiącu ciąży:




Autor zdjęć: mój mąż; miejsce: Łomża
Źródlo pochodzenia: sukienka i sweterek - łomżyńskie sh, torba - Cholewiński, okulary i naszyjnik - Reserved, buty Deichamnn

Nie uwierzyłabym, gdyby nie dotyczyło to mnie osobiście. Gdybym nie czuła ruchów małej. Gdybym wieczorem nie widziała w lustrze piłeczki z przodu. Abstrakcja powoli i wytrwale przeistacza się w rzeczywistość...Nie mam ani jednego ciucha ciążowego, nie czytam poradników, nie przygotowuję się do porodu, nie słucham Mozarta. A tu kurka wodna, jeszcze tylko 3 miesiące zostały!

27.6.11

302.

Ciuch idealny
Nie mam żadnych problemów ze zdefiniowaniem takowego. Po pierwsze: sukienka. Troszkę ze względu na stan obecny, ale także dlatego że po prostu lubię (nie trzeba kombinować z pozostałymi elementami stroju, tak jak to jest w przypadku spódnicy, spodni czy bluzki). Po drugie: szara. Kolor uniwersalny, elegancki, klasyczny, niezobowiązujący i sportowy jednocześnie. Po trzecie: skomplikowana. Reguła jest prosta - im bardziej nie wiem jak założyć dany ciuch gdy trzymam go w ręce, tym bardziej mi się on podoba:) Po czwarte: drapowana. Uwielbiam zabawy z formą ciucha i architektoniczne ciekawostki w modzie, prostota (póki co) nudzi mnie. Po piąte: złowiona. Co tu dużo pisać, uczucie odkopania perełki wśród masy szmatek w ciuchlandzie daje niesamowitą satysfakcję, oszczędności w portfelu i gwarancję, że szansa spotkania czegoś podobnego na ulicy jest niewielka. Po szóste: noszona na wiele sposobów. No cóż...uwielbiam ciuchy zaskakujące mnie w ten sposób:) Nie ważne czy taki był zamysł projektanta czy też nie.

Przedstawiam przedstawiciela opisanego powyżej gatunku:



A oto 6 wersji tej sukienki, które udało mi się wymyśleć przy pomocy mamy i koleżanki:) Rozpoczynając od tej najfajniejszej (moim zdaniem).

Autor zdjęć: Żwirek; miejsce: Nowogród
Źródlo pochodzenia: sukienka i sweterek - łomżyńskie sh, torba - Cholewiński, okulary - Reserved

26.6.11

301.

Deszcz
Właśnie wróciłam do domu z krótkiego urlopu i dzielę się z Wami kolejną porcją zdjęć łomżyńskich. Muszę przyznać, że ten krótki wypad mooocno wzbogacił moją szafę
:D (i poniekąd bloga bo było sporo wolnego czasu i chętnych fotografów). Dodatkowo w drodze powrotnej audycja w radiu PIN przypomniała mi odległe czasy gdy grałam na gitarze klasycznej...tak fajnie to nigdy nie grałam, ale miło powrócić do dobrej muzyki:
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=vNc5o9TU0t0?hl=en&loop=1&enablejsapi=1"><img alt="Play" src="http://www.gtaero.net/ytmusic/play.png" style="border:0px;" /></a>



Autor zdjęć: mój mąż; miejsce: Łomża
Źródlo pochodzenia: sukienka - sh (Topshop), męski sweter - sh, baletki - CCC, parasolka - H&M
Muzyka: Rodrigo y Gabriela "Stairway to heaven"
Ps. Wiem, że sukienka mogłaby być mniej wygnieciona, ale co to za urlop z żelazkiem? Uznajmy, że miałam taką ciążową zachciankę aby był lekki artystyczny nieład:)

24.6.11

300.

3,2,1...
300 postów za, wiele zdjęć przed, mało słów, 3 sznaucery, 2 siostry, 1 i ta sama sukienka.







Autor zdjęć: ja, moja siostra, mój mąż; miejsce: Łomża
Źródlo pochodzenia: sukienka - dział dziecięcy H&M % (i ja ciężarna prawie 30-latka zmieściłam się w nią! ale było warto bo kosztowała 20zł), broszka złota - targ staroci w Barcelonie, broszka pluszowa - Flo Outlet, oba bolerka - sh

20.6.11

299.

Sznaucer
Lubię zwierzęta, przepadam za psami, uwielbiam wszelkiej maści terriery i sznaucery (mój pierwszy pies to terrier czeski...ciekawa 'wizualna' mieszanka jamnika i sznaucera, obecnie przebywam pod jednym dachem:) ze sznaucerem olbrzymem). Ta słabostka tłumaczy więc fakt, że moje oczy zapalają się za każdym razem gdy widzę biżuterię, która w jakikolwiek sposób nawiązuje do tych upartych psisk z bródką i grzywką ("mamusiu, zobacz, jaki biedny piesek bez oczków" - usłyszała kiedyś Tośka na spacerze). Niestety w światowym designie:p dużo bardziej popularnym motywem są terriery - czyli te z brodą i grzywką, ale z krótszymi łapkami i drobniejsze. Cieszę się jednak i tym, bo i tak w zalewie biżuterii z kotami, sowami, ptakami znaleźć terriera lub sznaucera jest ciężko. Ostatnio jednak w tej kwestii urodzaj. W Hiszpanii zakupiłam na targu staroci pozłacaną broszkę z terrierem (już wkrótce na blogu) a w Polsce znalazłam pluszaka. I tylko i wyłącznie dzięki koleżance z pracy wykorzystałam go jako broszkę! Dziękuję za podsunięcie pomysłu:)



Autor zdjęć: mąż,  miejsce: Nowa Iwiczna
Źródło pochodzenia: sweter - Zara, T-shirt - Tesco (F&F), pluszak jako broszka - Flo Outlet (cena 3,5zł - kocham ten sklep)

19.6.11

298.

Kolorowe siostry
Ja ostatnio stale się powiększam i starzeję, a moja siostra niezauważenie z dziecka przeistacza się w nastoletnią ciotkę. I pomyśleć, że kiedyś notorycznie byłam brana za jej młodocianą matkę... już nie te czasy...już nie kupuję jej zabawek, tylko oddaję swoje bluzki. Taki life no. Jak do tego zestawu dodamy młodą-jeszcze-nienarodzoną i moją mamę to się zrobi niezły wielopokoleniowy babiniec:)




Autor zdjęć: siostra i uwaga, uwaga....moja mama!, miejsce: Warszawa
Źródło pochodzenia: baletki - CCC, legginsy - Calzedonia, tunika i sweter - sh, naszyjnik - Reserved, bransoletka - targ staroci 
Ps. Moja siostra w ramach akcji "zbieram na wakacje i ciuchy" wyprzedaje za moim pośrednictwem gadżety z dziecinstwa: zapraszam do przejrzenia

16.6.11

297.

Moja odpowiedź na plastikowe torby Jil Sander
Czas na kolejny gadżet z Hiszpanii (o dziwo:p made in china) - to owca, która zastąpiła poniewierającą się jeszcze gdzieniedzie w czeluściach moich szaf krowę . Krowa, ubrudzona czymś tak niemiłosiernie, że najlepsze niemieckie proszki sobie z nią nie poradziły, usunęła się posłusznie w kąt bo o to proszę Państwa nadeszła ONA. Owca godna rywalizować z ostatnim hitem blogosfery - tak samo plastikowa, tak samo kolorowa, dużo bardziej praktyczna. Oto ona:




Autor zdjęć: Żwirek, miejsce: Nowa Iwiczna
Źródło pochodzenia: spódnica i bolerko - sh, T-shirt - Tesco (F&F), torba i zegarek - pamiątka z Hiszpanii, pasek - vintage po mamie
Ps1. Jak z owieczki powstaje z wielka zielona owca, można zobaczyć tutaj .
Ps2. Żeby nie było, plastikowe torby Jill Sander uważam za zbyt zwykłe aby płacić za nie tyle ile kosztują, ale Oliwka udowadnia, że mogą być piękne

12.6.11

296.

Luz
Większy luz czuję chyba tylko w moich ukochanych różowych dresach. No ale ponieważ w dresach jeszcze nie chadzam po ulicach (chyba, że na spacer z psem rano) to w ten weekend całkowitą swobodę zapewnił mi kombinezon w roli spodni i męska koszulka. 
W roli dodatków pierwsza "pamiątka" z Hiszpanii, którą chwalę się tu na blogu, czyli olschoolowy zegarek kolory złotego + złoty kajdan:) Resztę moich łupów z urlopu będę pokazywać sukcesywnie.




Autor zdjęć: mąż, miejsce: Warszawa
Źródło pochodzenia: buty - Deichamnn, kombinezon jako spodnie - Vero Moda, męski T-shirt - Reserved, torba - Flo, kajdan - targ staroci, zegarek - pamiątka z Hiszpanii

7.6.11

295.

¡Hola! ¿Qué tal?
Pokonałam (prawie) wszystko: własne obawy, trzęsienie ziemi w Murcji, wybuch wulkanu na Islandii, plagę hiszpańskich ogórków, niedowierzanie co poniektórych znajomych, narzekanie mam i dziadków, przedziwne opinie internetowych "ekspertów"... pokonałam to wszystko i zrealizowałam swój plan ostatniego w najbliższym czasie spokojnego urlopu tylko we dwoje. Mnie pokonało jedynie słońce, bo okazało się, że mam na nie uczulenie, ale na szczęście nie planowałam smażenia się na plaży więc i to udało się jakoś obejść. Było rewelacyjnie! Poniżej krótka ciuchowa (i nie tylko) relacja. Chronologicznie:
Autor zdjęć: mąż, miejsce: Malaga
Źródło pochodzenia: buty - CCC, sukienka - sh, torba - Tesco, kapelusz - Auchan, okulary - Reserved 



Autor zdjęć: mąż, miejsce: Gibraltar
Źródło pochodzenia: sukienka - Tesco, buty - CCC, naszyjnik i okulary - Reserved




Autor zdjęć: mąż, miejsce: Tarifa
Źródło pochodzenia: sukienka - sh (Topshop), zegarek - "pamiątka":) z Hiszpanii




Autor zdjęć: mąż, miejsce: Kadyks
Źródło pochodzenia: sukienka - Bershka, kolczyki - "pamiątka" z Hiszpanii




Autor zdjęć: mąż, miejsce: Ronda
Źródło pochodzenia: sukienka - sh, kolczyki - prezent, wachlarz - pamiątka z Hiszpanii


 
Autor zdjęć: mąż, miejsce: Granada
Źródło pochodzenia: spodnie - sklep indyjski, buty - Deichmann, T-shirt i torba - Tesco, kolczyki - prezent



Autor zdjęć: mąż, miejsce: Barcelona
Źródło pochodzenia: buty - CCC, spodnie - Vero Moda, bluzka - Tesco, torba - Cholewiński

UWAGA

Wszystkie zdjecia zamieszczone na tej stronie chronione są prawem autorskim. Przetwarzanie i publikacja w jakiejkolwiek formie bez zgody autorki jest zabronione.
Chcesz ich użyć? Zapytaj: rozneladnerzeczy@op.pl
Follow Różne ładne rzeczy
Follow Różne ładne rzeczy