Łazienka z Barcelony
Dokładnie 4 miesiące temu zapowiadałam remont gabinetu i łazienki. Gabinet, który stał się pokoikiem dziecięcym już pokazywałam, teraz czas na łazienkę Gaudiego! To nie pierwszy remont w tej części mojego poddasza:) Kiedyś malowałam tu płytki - było to doświadczenie ciekawe, dość efektowne, jednak zdecydowanie tymczasowe. Na przyjście Lenki postanowiliśmy zrobić tu porządek a inspiracji zupełnie przypadkowo dostarczyła nam Barcelona i jej cudowny Gaudi. Po kilkudniowej wizycie w tym pięknym hiszpańskim mieście zakochaliśmy się w technice trencadis (do tego stopnia, że mieliśmy ochotę własnoręcznie wykonać nią zabudowę wanny...minęło nam gdy uświadomiliśmy sobie ile to roboty:p). Ostatecznie zakończyło się na inspiracji trencadis i zakupie w Barcelonie dwóch jaszczurek "Gaudiego".
Jaszczurki pierwotnie były przyklejone do lustra - efekt był rewelacyjny, ale niestety okazało się, że klej nie wytrzymał i oba gady odpadły z hukiem:( Po sklejeniu ich na nowo umieściliśmy je na płaszczyznach poziomych (blat nad pralką i wanna) - to znacznie pewniejsze miejsca niż lustro.
Gałki niby z warsztatów z okolic Delhi ale myślę, że do klimatu Hiszpanii pasują:) Malowane i szkliwione ręcznie - pięknie prezentują się na tle prostych, białych szafek.
Nie lubię gdy goście korzystają z mojego ręcznika dlatego postawiłam na ....
...takie rozwiązanie. Teraz o pomyłkę trudno:
Kosmetyki naszych dzieci:) Ten czarnej i tej małej białej:
Gałki niby z warsztatów z okolic Delhi ale myślę, że do klimatu Hiszpanii pasują:) Malowane i szkliwione ręcznie - pięknie prezentują się na tle prostych, białych szafek.
Nie lubię gdy goście korzystają z mojego ręcznika dlatego postawiłam na ....
...takie rozwiązanie. Teraz o pomyłkę trudno:
Kosmetyki naszych dzieci:) Ten czarnej i tej małej białej:
Autor zdjęć: ja; miejsce: Nowa Iwiczna
Źródło pochodzenia: dekory - Tubądzin Majolika Quartet, jaszczurki - pamiątki z Barcelony, gałki i kosz na pranie - Allegro
Muzyka: Manu Chao - La rumba de Barcelona
Ps1. Podziękowania za taką łazienkę należą się: mojemu teściowi (za położenie płytek), mojemu tacie (za zamontowanie oświetlenia), Żwirkowi (za doradztwo kryzysowe:p) i mojemu mężowi (za pomysł na jaszczurki i malowanie sufitu na 3,5 m)!
Ps2. Nie uważacie, że to zabawne, że 11.11.2011 publikuję posta 333.? Ciekawy zbieg okoliczności:D
Muzyka: Manu Chao - La rumba de Barcelona
Ps1. Podziękowania za taką łazienkę należą się: mojemu teściowi (za położenie płytek), mojemu tacie (za zamontowanie oświetlenia), Żwirkowi (za doradztwo kryzysowe:p) i mojemu mężowi (za pomysł na jaszczurki i malowanie sufitu na 3,5 m)!
Ps2. Nie uważacie, że to zabawne, że 11.11.2011 publikuję posta 333.? Ciekawy zbieg okoliczności:D
piękna ta Wasza łazienka :) a pomysł z podpisaniem ręczników jest super :)
OdpowiedzUsuńSliczne jaszczurki. A co do zbiegu okoliczności to interesujące :)
OdpowiedzUsuńPiękne te kafelki. Bardzo mi się podoba twoja łazienka. Mało jest osób tak kreatywnych jak ty, które potrafią wyczarować coś pięknego niekoniecznie dużym kosztem.
OdpowiedzUsuńmimi
tak po marokańsku;-)))) ta jaszczurka dodaje klimatu!
OdpowiedzUsuńpiękne wnętrze!
OdpowiedzUsuńprzepiękna łazienka, detale są cudowne!
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie polubiłam niebieski:)) cudne mozaiki. Łazienka przepomysłowa i oryginalna. Ja bym jeszcze wymieniła pod zlewikiem syfonik i rurki na chromoniklowe.
OdpowiedzUsuńCudowna łazienka! Nigdy nie byłam fanką niebieskiego ale tutaj... Kurczę, aż chciałabym mieć taką samą :D A co z podłogą? Macie zamiar coś z nią kombinować?
OdpowiedzUsuńAsia
świetna mozaika :-) sama nie zdecydowałabym się na niebieski w łazience, ale tutaj wszystko fajnie ze sobą współgra - może dlatego, że to nie 'zimne', niebieskie płytki a 'ciepła' farba? :-) w każdym razie wyszło genialnie :-) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńJaszczurki piękne, a te wieszaczki na ręczniki gdzie zdobyłaś? Bardzo fajne rozwiązanie:)
OdpowiedzUsuńKOTA BEHEMOTA: dziękuję
OdpowiedzUsuńMARTINEES X: prawda? zaskakujący:)
MIMI: ojoj, bardzo dziękuję za takie miłe słowa!
MEG: w końcu z Hiszpanii do Maroka niedaleko:)
EEVVA STYLE, ANNUSZKA: dzięki:)
ZBIKUEL: bystre oko masz! syfon jest niezbędny, ale sama skomplikowałam sobie sprawę montując zlew duzo wyżej niż standardowo i blisko wanny. Wszystkie są za krótkie lub za szerokie... nie wiem co tam zrobię i kiedy...
ASIA:ha! kolejne bystre oko:) podłoga została stara bo najpierw był pomysł żeby położyć na niej żywicę epoksydową więc nie skuwaliśmy płytek. Później okazało się że żywica w łazience to nie bardzo ale na kucie płytek było już za późno. No a teraz to już nie mam na podłogę pomysłu a aż tak tragiczna nie jest:(
IRONIA: a mi z kolei z łazienką kojarzy się przede wszystkim kolor niebieskie...wiadomo woda, morze:)
LADY_SPORT: kupiłam je już kilka ładnych lat temu w Tchibo, więc chyba już nie do zdobycia. Zawsze możesz pokusić się o jakieś rękodzieło:)
jestem pod wrażeniem łazienki, jest taka inna:) świetne wykończenie wokół lustra:)
OdpowiedzUsuńCudowna łazienka! Jestem pełna podziwu dla Waszej pomysłowości i wykonania. Chyba tak ładnej łazienki jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńJako wielka miłośniczka dinozaurów miłuję również Twoje jaszczurki. W końcu to mini dinozaury. Piękne.
OdpowiedzUsuńSkoro już przy Gaudim jesteśmy, to nie widzę tu żadnej krzywej łańcuchowej, co to ma być !?
OdpowiedzUsuńA mi się podobają wszystkie Twoje wnętrzarskie pomysły! Niebywałe jak to wszystko do siebie świetnie pasuje... powinnaś zostać projektantką wnętrz:D Ja to zawsze mam problem ze zdecydowaniem się na coś, nie mam jednej wizji a i czasu na chodzenie po róznorakich targach ani też nigdy wystarczających
OdpowiedzUsuńsrodków finansowych(ach życie studenta) Pozdrawiam Ciebie i Lenkę:))
FUTURISTKA, GUNIA: dzięki!
OdpowiedzUsuńRIENNAHERA: żeby te gady jeszcze lustra się trzymały...
ROBAL: wanna jest nieco zakrzywiona:p
CHOLA: oj, miód na moje serce, mów mi tak jeszcze:D ale prawda jest taka, że chyba lepiej czułabym się w roli stylistki wnętrz - to zdecydowanie daje większe pole manewru:) kto wie...może jak znajdą się kiedyś chętni...nie wykluczam takiej działalności
oj tam bystre oko, po prostu pani od rurek jestem:)
OdpowiedzUsuńBarcelona jest rzeczywiście śliczna, ale nie jest stolicą Hiszpanii ;-)
OdpowiedzUsuńJaszczurki - fantastyczne :-)
Monika
ZBIKUEL: to tłumaczy te trudne słowo którego użyłaś:)
OdpowiedzUsuńMONIKA: oższzzzz, ale wtopa - już poprawiam, dzięki:)
ale mam refleks-dopiero odkryłam posta łazienkowego:)i teraz ci zazdroszczę takiej pieknej łazienki!
OdpowiedzUsuń