Skończyły się dobre czasy posiadania pokoju zwanego gabinetem. Na czas dłuższy nieokreślony wyprowadziłam się do salonu gdzie w kąciku przy balkonie przycupnęło biurko, 2 szafki i drukarka. Uważam, że wyszło to całkiem zgrabnie bo ta przestrzeń i tak nie była nigdy wykorzystywana.
Następne na liście prac remontowych są: gabinet, który przeistoczy się w pokoik dziecięcy (słowa klucze: dużo bieli na ścianach i meblach, dywan w kolorowe paski, kolorowe akcesoria/ zabawki, czerwony fotel do karmienia) oraz łazienka (słowa klucze: białe płytki tylko tam gdzie trzeba, na resztę ścian kolor lapis lazuli czyli #3366CC wg zapisu Hex, wanna cala w dekorach Tubądzin Majolika Quartet, przy lustrze 2 jaszczurki Gaudiego, na suficie lampa Ottava z Ikea). Co z tego wyjdzie? Czas pokaże:)
Autor zdjęć: ja; miejsce: dom
Źródlo pochodzenia: wstyd przyznać, ale....wszystko-Ikea (tylko lampka z Tchibo i makarony z Leroy Merlin)
Muzyka: Możdżer, Danielsson, Fresco - Smells Like Teen Spirit
Źródlo pochodzenia: wstyd przyznać, ale....wszystko-Ikea (tylko lampka z Tchibo i makarony z Leroy Merlin)
Muzyka: Możdżer, Danielsson, Fresco - Smells Like Teen Spirit
Nie mogę się doczekać, aż zobaczę pokój dla dziecka :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie - bardzo zgrabnie Ci to wyszło :) Generalnie ciężko jest zagospodarować taką przestrzeń pod skosem, a Ty dodatkowo zrobiłaś to tak, że nie musisz obawiać się o swoją głowę;)
OdpowiedzUsuńI widzę, że stosujesz ten sam patent pod krzesło - niemiłosiernie od tych kółek się panele niszczą...
MIIKAX3: ja też:)
OdpowiedzUsuńSLOMIANYOGIEN: dzięki, niestety mała przestrzeń wymusza tego typu kreatywość pod tytułem jak upchać wszystko na powierzchni metra kwadratowego:D
ps. u mnie jeszcze dodatkowo dochodzi pies, który w tamtym miejscu urządza sobie pokazy nienawiści w kierunku wszystkiego co się rusza za oknem (drapiąc przy tym podłogę)
no niezly plan:) zycze powodzenia w jego realizowaniu:) co do fotela do karmienia to niesmialo poradze ze jesli kupujecie specjalnie taki to wstrzymajcie sie az do urodzin bo sie moze okazac ze najwygodniejsza pozycja do karmienia jest lezaca:)
OdpowiedzUsuńpiękne wnętrze :)
OdpowiedzUsuńFotel do cycowania ważna rzecz. My mamy ikeowy, który wcale nie był do tego celu zakupiony, raczej do czytania książek, ale w tamtej roli zupełnie się nie spełnił.
OdpowiedzUsuńA o niedostatek przestrzeni nie ma się co martwić, wiem coś o tym.
SABBA: dzięki (apropo fotela to nawet nie wiedziałam, że są jakieś specjalne:) - będzie taki zwykły, z ikei, który już mamy)
OdpowiedzUsuńMEJDINKA: dziękuję:)
ROBAL: przestrzeni nigdy za wiele:D
ja tez nie wiedzialam ze jest specjalny do karmienia, myslalam ze jest, zasugerowalam sie twoja nazwa:) skoro jest poduszka do karmienia to pomyslalam ze moze i jest specjalny fotel:)
OdpowiedzUsuńpewnie, ze fajnie wyszlo. a firanki te sznurkowe tez mam :), wieszam je niekiedy zamiast tych bialych w srodku pokoju. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń