19.2.12

350.

Jak żyć
...w moim nowym ciele? Naiwnie wydawało mi się kiedyś, że jedyną spuścizną po ciąży będzie większy biust i oponka na brzuchu a jedynym problemem ubraniowym - estetyczne i łatwe karmienie piersią. Życie jak zwykle zweryfikowało moje poglądy:) Okazało się, że najbardziej dokuczliwą zmianą było pojawienie jednego z symboli kobiecości: krągłości w okolicach bioder! Ja, patyczak pospolitus, tyczka od niepamiętnych czasów napotkałam nagle niepokojące wypukłości między talią a kolanami. 
Do tej pory pamiętam jak pewna firma specjalizująca się w jeansach zaprosiła mnie na pomiary w celu zweryfikowania mojego 'curve id' - wyszłam ze spodniami prostymi jak linijka, a dziś się nie jestem w stanie się w nie wbić!!! Generalnie nie jestem w stanie wbić się w 90% moich spodni sprzed ciąży:( Nagle okazało się, że ukochane przeze mnie biodrówki powodują pojawienie się na mym tyłku klasycznego efektu hydraulika...Już sądziłam, że jestem skazana na sukienki i spódnice, ewentualnie bardzo wysoki stan, gdy wpadłam na pomysł aby powrócić do idei 'curve id'. Przeskoczyłam na wyższy stopień zaokrąglenia i...cóż za ulga! Wszystko jest na swoim miejscu:D
I nie, to nie jest reklama:) Z chęcią dowiem się jakie inne firmy szyją coś na krąglejsze kształty bo niestety te spodnie, które kupiłam do najtańszych nie należą a w szafie pustki. Polecicie coś?
Autor zdjęć: statyw, miejsce: mój dom
Źródło pochodzenia: jeansy - Levis Demi Curve

26 komentarzy:

  1. Oj tam, ja wierzę, że będę mieć taką samą piękną figurę po ciąży, jak Ty

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejże,
    nie narzekaj dziewczę, wyglądasz wciąż nad wyraz szczupło, zgrabnie i młodzieńczo!
    I pióro też lekkie i zabawne, bardzo dobrze się czyta (uch, no może minus tzw. emotikony, które dla mnie są cofnięciem się do pisma obrazkowego, na potrzeby nie-do-końca rozgarniętych czytelników, ale to takie tam moje zdziwaczałe dywagacje).
    Och i zachwycam się straszliwie arcy designerskim zestawieniem starego stołu z rzeźbionymi nogami i nowoczesnymi krzesłami, bardzo, ale to bardzo ładne to to i niesztampowe.

    skłony,ukłony

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nieee, ja nie narzekam - ja się dziwię! ale w sumie jestem zadowolona (i tu wstawiłabym znaczek ':)' ale dla Ciebie tego nie zrobię! dla mnie emotikony to wygodne skrótowce, jak mawiał mój matematyk: człowiek inteligentny to człowiek leniwy, zawsze znajdzie jakiś skrót. I tego się trzymam!)
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Robaczku, ja bym taką figurę chciała mieć i przed ciążą! Nie narzekaj! Za dobrze Ci - dzieć piękny i biodra piękne...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. wow!!!! nawet nie widaz ze w ciazy bylas, swietna masz figurke i pieknie wygladasz!!!!! Promieniejesz!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojejuuu! Jeszcze pare miesiecy i sie zmiescisz! Uwierz mi! Do roku cialo wraca do swoich przed ciazowych rozmiarow. Nie ma czym sie martwic.

    OdpowiedzUsuń
  7. Spokojnie, poczekaj jeszcze chwilę na efekty karmienia, i niech tylko Lenka zacznie się bardziej ruszać ;) Ja w niespełna rok po porodzie, teraz ciężko mi to doprecyzować, ale może jakieś 8-9 miesięcy, wróciłam do wagi licealnej, było mnie z 6 kilo mniej niż przed ciążą, i to tak po prostu, bez żadnych specjalnych wysiłków, diet. Zobaczymy jak teraz będzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie narzekaj! masz teraz piękną kobiecą figur!
    Większość kobiet ma krągłe biodra i bez problemu kupuje spodnie, także spokojnie.
    Pozdrawiam
    Bubu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a mi się do tej pory wydawało, że w sklepach to tylko spodnie dla takich patyków jak ja sprzed ciąży - ale może nieodpowiednie sklepy odwiedzałam:)

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  10. Całkiem ładny nowy tyłek, żal się pozbywać ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. dziewczyny (i chłopaku): tyłek się cieszy, tyłek dziękuje:) co do figury to w sumie nie narzekam, lepiej mieć te krągłości kobiece niż je nie mieć. I w sumie niewiele wspólnego ma to chyba z wagą, która powoli spada a bioderka jak są tak już chyba pozostaną:D

    OdpowiedzUsuń
  12. A próbowałaś w C&A? Ja niestety (albo stety) od czasów nastoletnich mam na czym siedzieć i nóg patykowatych bynajmniej nie mam, czyli kwestia dobrze leżących gaci też jest u mnie problematyczna. Ostatnią parę jeansów kupiłam właśnie w C&A (paradoksalnie model straight legs) za bardzo przyjazną cenę :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, tam spodni nie kupowałam nigdy - dzięki za info

      Usuń
  13. na Twoim miejscu jeszcze bym nie robiła rewolucji w szafie, trochę za wcześnie na jakieś dookreślanie się wagowe, z mojego doświadczenia wynika, że waga spada/rośnie/spada/ itd co najmniej przez rok, i nie zależy to tylko od silnej woli względem słodyczy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie rewolucja, to mus bo na prawdę nie miałam spodni:) reszty rzeczy jeszcze nie wymieniam:)

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  15. no proszę Cię!Figura spoko,a że biodra-spytaj mamę-trochę się rozchodzą,fizjologia.Dojdziesz do siebie,nie pękaj!Pomału śnieg zanika to i dojechać będę mogła!pozdrawiam,a wymyśl sobie że od środy do Wielkiejnocy nie jesz słodyczy!Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jesteśmy w kontakcie:) ps. bez słodyczy nie ma życia! przynajmniej mojego:)

      Usuń
  16. Wyglądasz całkiem sympatycznie i masz fajnego bloga, ale to juz któryś z kolei post, gdzie niby cieszysz się z nowych krągłości, ale gdzieś między wierszami pojawia się nutka żalu, ze nie jestes juz patyczakiem. Ciesz się dziewczyno, że masz fajne i zdrowe dziecko a figurą (ładną zresztą) sie bez sensu nie zajmuj. Pozdr Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak sobie przeanalizowałam pociążowe posty i myślę, że trochę racji masz. tylko więcej w tym moim gadaniu zdziwienia niż narzekania, poważnie:) moje ciało nigdy się nie zmieniało, zawsze byłam taka sama, jakkolwiek bym się nie żywiła. czuję się teraz trochę dziwnie, tak inaczej, ale faktycznie - nie warte to aż takiej atencji:)
      no ale skoro to blog o pierdołach, to czasami mogę sobie ponarzekać na głupoty, pozdrawiam!

      Usuń
  17. o ja Cię! trochę mnie tutaj nie było, a tu takie zmiany! :) świetnie wyglądasz i córeczka po prostu cudna! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. wyglądasz fantastycznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. W Piasecznie masz w outlecie Mexxa.
    Oni uwzglądniają nawet spore różnice między talią, a biodrami:)
    A jak będziesz miała wolne 500 pln to Diesla polecam.
    Ahoj!

    OdpowiedzUsuń
  20. Wyglądasz naprawdę ślicznie, naprawdę superowo :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło przeczytać Twoją opinię! Dziękuję zarówno za krytykę jak i miłe słowa:)

Uprzedzam, K A S U J Ę komentarze z jakąkolwiek reklamą (bloga, konkursu itp). Potrafię znaleźć link do bloga w profilu bloggera.

UWAGA

Wszystkie zdjecia zamieszczone na tej stronie chronione są prawem autorskim. Przetwarzanie i publikacja w jakiejkolwiek formie bez zgody autorki jest zabronione.
Chcesz ich użyć? Zapytaj: rozneladnerzeczy@op.pl
Follow Różne ładne rzeczy
Follow Różne ładne rzeczy