Długo i szeroko
Ha! Moda dogoniła moje starocie z szafy. Jakie to dziwne uczucie, wszędzie świętuje się powrót szerokich nogawek a ja takowe mam jeszcze z liceum. Czy to już jest pierwsza oznaka starości?!?:) Czy następne będą kostki? (kto wie o co chodzi? jakby co ja swoją jeszcze mam!)
Koło się zatoczyło i dotarło z powrotem do tego samego punktu. Ja również delikatnie zatoczyłam się i wykonałam zdjęcia w moich licealnych portkach w mieście gdzie chodziłam do liceum:)
Koło się zatoczyło i dotarło z powrotem do tego samego punktu. Ja również delikatnie zatoczyłam się i wykonałam zdjęcia w moich licealnych portkach w mieście gdzie chodziłam do liceum:)
Autor zdjęć: mąż, miejsce: Łomża
Źródło pochodzenia: spodnie - nie pamiętam, płaszcz - sh, szal - Pull&Bear, czapka - celapiu.pl
boże, jak ty uroczo w tej czapce wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńurocza czapa :)
OdpowiedzUsuńkostkę masz jeszcze.olaboga. ja w liceum nosiłam gacie z krokiem w kolanach i za wielkie kurtki.
OdpowiedzUsuńboska czapka:)
OdpowiedzUsuńboskie dzwony!!!
OdpowiedzUsuńSzałowa czapka :)
OdpowiedzUsuńjaką masz fajną czapeczke :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te dzwony, będąc w podstawówce chętnie bym je skradła ;)
OdpowiedzUsuńMisiek Hipisiek!
OdpowiedzUsuńTeż mam podobne odczucia, bo pierwszą falę powrotu do lat 70 tez przechodziłam w liceum, oprócz dzwonów nosiło sie wtedy tez skórzane kurtki z dziwnymi, długimi kołnierzami, zazwyczaj odziedziczone po rodzicach;)) A kostkę nosiłam pożyczoną, więc nie dotrwała do chwili dzisiejszej, a szkoda bo była nie byle jaka, z pięknie wymalowanym graffiti na klapie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z klubu weteranów:D
Super całość :) A powrót dzwonów cieszy mnie bardzo gdyż u mnie w szafie wciąż były obecne. Może mniej rozszerzone, ale jednak dzwony. Mniejsza z modą.. lubię ten fason i już ;)
OdpowiedzUsuńwszyscy mają kostki - mam i ja! :D Jezuuu ale mi przypomniałaś:) Świetnie wyglądasz a czapka ujęła mnie po raz kolejny.
OdpowiedzUsuńo prosze!:D jest dzwon.. :) ja swoich 'gimnazajlnych' chyba tez sie nie pozbylam.. tylko musze porzadnie pogrzebac, zeby je znalezc.. :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne odczucia, bo tez mam dzwony w szafie w swoim starym pokoju u mojej mamy ;) tyle, ze u mnie to takie podrobki bo ciasne do kolana a potem mega szerokie ale czuje, ze sie z nimi przeprosze ;))) o ile zmiescze ;)
OdpowiedzUsuńA kostki nigdy nie mialam jednak ;)
ah! No i wygladasz przeuroczo :)))
Poszerzane spodnie wróciły do łask już kilka lat temu... niestety nie u nas :/ A szkoda, bo to mój ulubiony fason.
OdpowiedzUsuńostatnie dwa posty maja pomylone numery
OdpowiedzUsuńVENILA: dzięki
OdpowiedzUsuńPLOSIEQ, RENI-FEREK, ZUZOLIŃSKA, JOANA: wiem:)
KIWACZEK2: byłaś skatem???
KAYARETRO: wydaje mi się, że to są bardziej szwedy,ale z resztą zgadzam się:)
NO-BAA: będąc w podstawówce skradłam podobne mojej mamie:)
RIENNAHERA: oż kurde, nie umiem ładnej riposty zrymować, wrr:)
KAROLINA: kurtek nie kojarzę, ale dzwony i kostki jak najbardziej. Swoją drogą nie podejrzewałam Cię o posiadanie kostki, proszę, proszę...:)
KOLIBERKA: ja też lubię, chociaż jest on wybitnie nie wygodny przy kiepskiej pogodzie - szwedy syfią mi się znacznie szybciej niż rurki dlatego wyciągam je zazwyczaj na wiosnę/lato
ANUSZKA: dzięki!
INDISPOSED: to ja już jestem taka stara że nie wiem co to gimnazjum!:)
ERILLSSTYLE: bardzo mi się podobają te twoje spodnie, przynajmniej z opisu...i właśnie nie wiem czy nie są fajniejsze niż moje, szerokie na całej długości
GUNIA: no niby tak, ale w sklepach i gazetach nie było ich widać, a w tym roku jakby odważniej nieco:) Podobno w sklepach z jeansami jest już dużo większy wybór
ANONIMIE: no wiem, przeoczyłam przy poprzednim poście a teraz nie chcę już wprowadzać zamieszania (mimo, że trochę wadzi to mojej porządnickiej naturze)
wyglądasz niezwykle radośnie!
OdpowiedzUsuńha! ja też mam w szafie ukryte podobne spodnie z czasów liceum
hej Robaczku,
OdpowiedzUsuńilekroć wchodzę na twoją stronkę, nie mogę się napatrzyć na piękno bijące z Twojego oblicza...hm...może to dziwnie zabrzmi, ale baardzo mi się podobasz, nie jesteś jakąś lalką Barbi, jesteś super dziewczyną, z super twarzową grzywką, długość włosów akurat, kolor tymbardziej :)...nie mówiąc już o czapce...o tym już było w poprzednich....
pozdrawiam
mala mi
THIMBLELADY: czyli jest nas więcej:)
OdpowiedzUsuńMAŁA MI: co ja mogę napisać na takie słowa...chyba tylko tyle, że mi jest autentycznie strasznie miło i cieszą mnie bardzo takie komentarze jak Twój, dzięki!! (ps. choć co do długości włosów chyba się nie zgodzę - chciałabym mieć tak ze 2x dłuższe:)
ach jak ja kocham czapki :3
OdpowiedzUsuńTwoja jest genialna :D
pozdrawiam
Elle
przecudownie wygladasz!
OdpowiedzUsuńczapka swietna;)
behind blue eyes <3
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńElle, behindblueeyes: dzięki!!:)
OdpowiedzUsuńKarla: nie lubię gdy ktoś komentuje u mnie tylko po to aby reklamować swojego bloga
Czy ja dobrze widzę, że masz maleńką biedroneczkę na uchu? :)
OdpowiedzUsuńdokładnie!:)
OdpowiedzUsuńFakt na pluchę się nie nadają ...
OdpowiedzUsuńZostałaś wyróżniona u mnie...Gratulacje! :)))
dziękuję za wyróżnienie - to bardzo miłe!
OdpowiedzUsuńJaaak ja lubię dzwony :) chociaż mój wytęskniony model spodni to tzw. gumki, takie ohydztwo pomarszczone - ale sentyment pozostał... i ta Twoja czapa - nie da się nie uśmiechnąć do takiego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń