28.11.09

123.

Marchewkowa papuga
Lubię sobie tak czasami popapugować... poszaleć z kolorem, skopiować ciekawy ciuch:) Spódniczkę widziałam po raz pierwszy na pokazie marki F&F na sezon jesień/zima 2009. Później na długo znikła mi z oczu, następnie pojawiła się na kilku portalach shoppingowych i blogach, aż w końcu Morven dała mi cynk gdzie uderzyć i jest! Ostatnia w tym kolorze i moim rozmiarze:) Razem z moim nowymi włosami tworzy bombowy koktajl energetyczno-kolorystyczny. Pierwszy raz w życiu ludzie na ulicy tak bardzo mi się przyglądali - być może nie dla wszystkich ten koktajl był do strawienia. Ja tam lubię, przecież marchewa + takie słońce to samo zdrowie:) Smacznego:






Źródło pochodzenia: buty - Clementine (%), spódnica - Tesco (F&F), T-shirt - sh (Disney), sweter - Zara, bransoletka - po mamie, kolczyki - lokalny sklep

20 komentarzy:

  1. Po pierwsze, kolor włosów jest piękny. Jak byłam młodsza to marzyłam o takiej marchewie na głowie :D Teraz bym się nie odważyła. Tobie natomiast baaardzo pasuje :D
    Po drugie, spódnica ma cudny kolor i świetnie się zgrywa z Twoimi włosami.
    A po trzecie, dzwoneczek na koszulce jest po prostu boski! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. wielbię disney'owską koszulkę :DD

    OdpowiedzUsuń
  3. Dostałaś ją! Świetnie współgra z Twoim kolorem włosów to fakt.

    OdpowiedzUsuń
  4. boska marchewa na włosach!!!

    i spódniczka też fajna.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie mogę sie napatrzec i czekam na jakies fotki z przodu:)ale juz teraz jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie! A pokaż buźkę na wprost pliiiiz :D

    OdpowiedzUsuń
  7. No kolor włosów nieziemski! I jak świetnie kontrastuje z kolorem spódniczki, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ha, mam marchewkowe włosy od 3 miesięcy, uważam że to super kolor, bardzo ci w nim dobrze!
    pozdrawiam

    również marchewkowa babeczkaa

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądasz bajecznie!Kolor włosów piękny, tworzy niezły kontrast ze spódnicą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurka wodna! Dobierałaś włosy pod ubranie czy ubranie pod włosy???

    Świetnie to wszystko współgra. Idealnie. I te kolory...acha..

    OdpowiedzUsuń
  11. PIĘKNIE!!!

    Jak mi sie marzy taki kolor włosów... bosko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny kolor włosów, spódniczka i koszulka. Przyglądali się? Sama też bym się gapiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo,ale to bardzo podoba mi się Twoja zmiana :) kolor włosów i spódniczka komponują się ze sobą fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. po pierwsze bardzo dziękuję za komplementy, po drugie:
    miuska, blu: nie wiem co jest takiego w tej marchewce, ale ja marzyłam o takim kolorze od wczesnego liceum. Próbowałam kilkanaście razy (szamponetkami, płukankami, farbami), ale dopiero dekoloryzacja pomogła i w końcu mam nie odcień, a kolor! Póki mi się nie znudzi, to będę marchewą:0 A Wam polecam spróbowanie:)
    baglady, atena: dziś będzie drugi post, z fotkami z przodu
    babeczkaa: witam marchewkową!
    epsilon: najpierw była spódnica, ale o kolorze to już myślałam od wieków:)
    biurowa: nie sądziłam, że ten kolor wzbudzi takie zainteresowanie na ulicy.To przecież nie różowy czy zielony:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Spódnica ma piękny kolor (ale to już moje zboczenie ad. niebieskiego) i świetny krój. Farbowałaś włosy? Bo mają też bardzo ładny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rety rety! Włosy w połączeniu z tą słodką koszulką oraz barwą i tkaniną spódnicy - absolutny optymizm wizualny! Aż banan wstępuje na twarz :D

    OdpowiedzUsuń
  17. wow!

    Włosy są elektryzujące !!ja kocham żywe kolory, dlatego tak bardzo mi sie podoba....
    o spódnicy i bluzce z Wendi już nie wspomnę!

    OdpowiedzUsuń
  18. moja ulubiona spódniczka:-) dajesz po oczach;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło przeczytać Twoją opinię! Dziękuję zarówno za krytykę jak i miłe słowa:)

Uprzedzam, K A S U J Ę komentarze z jakąkolwiek reklamą (bloga, konkursu itp). Potrafię znaleźć link do bloga w profilu bloggera.

UWAGA

Wszystkie zdjecia zamieszczone na tej stronie chronione są prawem autorskim. Przetwarzanie i publikacja w jakiejkolwiek formie bez zgody autorki jest zabronione.
Chcesz ich użyć? Zapytaj: rozneladnerzeczy@op.pl
Follow Różne ładne rzeczy
Follow Różne ładne rzeczy