I ja tam byłam, mojito i inne drinki piłam,a ku pamięci cyknęłam kilka zdjęć:) A gdzie dokładnie? Na pokazie mody - kolekcja jesienno-zimowa marki F&F dostępnej w Tesco:p
Wszystko dzięki Miriam, która zorganizowała nam, szafiarkom i nie tylko, wejście: dzięęę-ku-jeee-my! Powiem tylko, że fajnie było zobaczyć taką imprezę na żywo, a co do ciuchów to się okaże w praniu (i to dosłownie, bo część była fajna, ale mi zawsze świtała myśl: jak to będzie z tą jakością?). Poczekamy, zobaczymy....
Mój strój to zbieranina róznych NIE MOICH rzeczy: koszula- ślubna mojego męża, pasek po mamie, torebka po babci, a znaczek od Ewy, która już niedługo....już za momencik naciśnie czerwony guzik i wyskoczy to:)
Zdjęcia z wewnątrz (sorry za jakość, ale mój aparat ewidentnie odmawia współpracy po zachodzie słońca):
Zdjęcia z zewnątrz:
Źródło pochodzenia: koszula- męska, pasek-po mamie, jeansy-zara, buty-deichman, trebka-po babci, swetrzysko-sh
Biała koszula + jeansy, dorobione dodatkami to jest elegancja ponadczasowa, ah moj ulubiony stroj, chociaz jakos czesto nie nosze... ciezko jest taki zestaw popsuc... No a u Ciebie jest wysmienicie;)
OdpowiedzUsuńi wiesz... tez jestem fanka mojito! mniam.
pasek świetny!
OdpowiedzUsuń