Łup nr 1
Na budapesztańskim targu staroci kupiłam takie oto coś. Czuję się w tym trochę przebrana bo to raczej nie moja bajka ubraniowa, ale w sumie ładna ta bajka, nie?:) No i tak się zastanawiam co to za materiał, bo śliski jest, z połyskiem ale się nie elektryzuje (metki nie ma)...może to jedwab? Jak rozpoznać?
Źródło pochodzenia: buty - Deichmann, spodnie - Levis, bluzka - targ staroci w Budapeszcie, pasek - po mamie, torba - Cholewiński
Świetnie w tym wyglądasz!!! A tak generalnie to po urodzeniu dziecka jeszcze bardziej kobiecą masz figurę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mimi
dzięki, trochę kg zostało:) więc z patyka przeszłam w stan zbliżony do kobiecego:)
Usuńtorba świetna ;p
OdpowiedzUsuńświetny łuup:)
OdpowiedzUsuńswietna rzecz! do twarzy Ci :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta bluzka! Uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńPiękne to coś, cudne! Jak rozpoznać materiał? Może masz jakąś znajomą krawcową?
OdpowiedzUsuńo! babci zapytam - dobry pomysł:)
UsuńBajka Twoja lub nie ale owe kwiatowe cudo pięknie się na Tobie prezentuje i pasuje idealnie - zazdroszczę bo od dwana choruję na kwiatowe desenie z raczej miernym skutkiem.
OdpowiedzUsuńWyglądasz cudnie w owym wdzianku:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci do twarzy w tej nie Twojej bajce :)
OdpowiedzUsuńTo "coś" się bardzo dobrze na Tobie prezentuje, więc nie wiem co się czepiasz, że nie Twoja bajka :) Rękawy są połączone z dołem - dobrze widzę? Taka dość skomplikowana konstrukcja z tego wdzianka :)
OdpowiedzUsuńtak, dokładnie. taka dziurka tam w pasie jest chyba tylko po to, żeby pasek założyć. a się nie czepiam, tylko stwierdzam: poważnie czuję się w tym trochę dziwnie:D choć ładne to
UsuńBardzo twarzowy ten stroj, super.
OdpowiedzUsuńpiękna! i moze nie Twoja bajka, ale wyglądasz w tym super! :)
OdpowiedzUsuńnr bez kropki się pisze
OdpowiedzUsuńups, poprawione
Usuńmoże będę niemiła ale poco ci torba?
OdpowiedzUsuńw sensie po co na zdjęciach czy w ogóle? W ogóle to chyba wiadomo po co:) a na zdjęciach do pokazania całości, łącznie z dodatkami. A skąd pytanie?
Usuńbo mi na zdjęciach nie pasuje!
UsuńŚlicznie!:)
OdpowiedzUsuńładne to :) chociaż osobiście też bym się pewnie źle czuła, bo nie przepadam za śliskimi materiałami
OdpowiedzUsuńi te buty mi się bardzo podobają
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW szkole na chemii uczyliśmy się rozpoznawać jedwab, ale metoda raczej Ci się nie przyda. Należy go podpalić - ma bardzo charakterystyczny, nieco siarkowy zapach ;) Teraz doczytałam, że jedwab nie zajmie się ogniem - włożona w płomień nić jedwabna będzie się żarzyć, ale nie palić, a po wyjęciu zgaśnie.
OdpowiedzUsuńZ mojego doświadczenia wynika, że odróżnia go przede wszystkim lekkość - poliester o podobnej strukturze jest znacznie cięższy. Ponadto w największe upały nie będzie Ci w nim gorąco.
Więcej... http://rozneladnerzeczy.blogspot.com/2012/08/396.html#ixzz24V8XTNEx