Puzzle
Lubię te uczucie gdy nagle okazuje się, że pospiesznie narzucone na kark szmatki pasują do siebie jak puzzle. Gdy okazuje się, że nawet wózek, którego kolor wybrałam pod kolor oczu Leny, współgra z moimi ciuchami. Gdy odkrywam, że nosidełko młodej pasuje do mojej folkowej torebki Farbotki. To wszystko daje nadzieję, że może nie kierują mną w zakupach impulsy czy chwilowe mody a jakiś spójny gust i styl:) taaaa....:p
Źródło pochodzenia: baletki - Bata, spodnie - sklep indyjski, T-shirt - F&F, naszyjnik - kama4you, torba - Flo
Oj, ta spódnica (czy cokolwiek to jest!) razi jakimś niedopatrzeniem! Wisi to coś na Tobie... i już! Tym razem nie zapanowałaś nad stylem - niestety!!!
OdpowiedzUsuńto spodnie:)
Usuńto bardzo fajne spodnie :P i fajny wózek zapp xtra :P
Usuńsorry, ale nie rozumiem co masz na myśli pisząc 'razi niedopatrzeniem'...
Usuńpasują pasują:):) świetny naszyjnik
OdpowiedzUsuńTorebka śliczna,piękne spodnie i w ogóle pasuje wszystko super ale i tak skarpetki Lenki przebijają to wszystko :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz, bardzo naturalnie, ale nie nudno:) a skarpetusie Lenki- przesłodkie!
OdpowiedzUsuńciekawa torebka ;)
OdpowiedzUsuńTen naszyjnik mnie zachwyca w każdej stylizacji:D
OdpowiedzUsuńhahaha, czyli skarpetki mistrz planu drugiego? też jej lubię ale zazwyczaj nakładam nie do pary: na jedną stopę "I <3 Mum" a na drugą "I <3 Dad":D
OdpowiedzUsuń