Na weekend
Miałam ochotę odpocząć nieco od kolorów i wykorzystać ten moment, kiedy mogę jeszcze śmigać w obcasach.
A zdjęcie ostatnie dodaję dla równowagi, coby nie było zbyt fashionowo:p
Autor zdjęć: mąż, miejsce: Warszawa
Źródło pochodzenia: buty - Deichmann, legginsy - Calzedonia, biała tunika - Zara, czarna narzutka - Reserved, szal - Bershka, okulary - H&M, torba - Tesco
wow! wyglądasz świetnie. :) ładny, stonowany kolorystycznie zestaw.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam. ;*
ladne te obcasy! ladne zdjecia. rozne ladne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńxoxo
W Calzedonii mają takie legginsy? To ja chcę!
OdpowiedzUsuńsuper. ciekawy zestaw.
OdpowiedzUsuńco to znaczy "kiedy moge jeszcze biegać w obcasach"????????
OdpowiedzUsuńcudne leginsy ;) nie spodziewałabym się tego po Calzedonii :)
OdpowiedzUsuńA ja durna nie zakumałam poprzedniego posta;) Gratuluję z całego serca! Cudowna nowina! Bardzo bardzo się cieszę:)))))
OdpowiedzUsuńkolorystycznie stonowany jak na Ciebie zestaw ale bardzo mi się podoba. obłędna jest ta tunika. no i Twój uśmiech jak zawsze dodaje kreacji punktów na plus :)
OdpowiedzUsuńU la la! Warstwy, warstwy, warstwy - i wyglądasz czadowo! :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie, ale bardzo fajnie! Szczególnie podobają mi się okulary i legginsy :)
OdpowiedzUsuńleginsy rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńbardzo udany set. :)
i strasznie lubię zdjęcia z serii "głupia mina" ;)
ANNA: dziękuję! ja za to podziwiam Twoje wiesz co:) (nie napiszę co, bo pewnie wszyscy Ci to piszą)
OdpowiedzUsuńSZAVKA WORLD: :)
RYFKA: mają!
WHAT THE FAAAK: dzięki
ANONIMIE: to znaczy tylko tyle, że być może za jakiś czas nie będę w stanie chodzić na obcasach bo ciąża da mi się we znaki
MIIKAX3: ja w sumie też:)
ASIU: dziękuję! i pilnie obserwuję jak Ty sobie z tym wszystkim radzisz
AGAKRY: uwierz, że jak się nie uśmiecham to wyglądam jak idiota - tak więc dużego wyjścia nie mam:D
JAG: bo ja lubię warstwy:) kryją kości:)
FUSHIA: to moje ostatnie zakupy, jestem z nich bardzo zadowolona!
POCAHONTAS: dzięki
RABBIT HOLE: ach, musiałam je tu wstawić, bo dwa pierwsze są takie poważne!
bardzo przyjemny zestaw!
OdpowiedzUsuńOstatnia mina zdecydowanie jest hitem zestawu :)!!
OdpowiedzUsuńA tak serio to świetnie dobrane wszystko - harmonia w każdym calu
No proszę...stało się niemożliwe :D
OdpowiedzUsuńSądziłam, że tego typu legginsy nie będą mi się nigdy na nikim podobały, a jednak byłam w błędzie.
Zestawiłaś jest tak, że mi się naprawdę podobają :)
Bardzo fajna kolorystyka. Biała tunika fantastyczna!
A ostatnia fotka wymiata ;D
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńfajny ten outficik :P
OdpowiedzUsuńJest git (kolory, warstwy, forma ubrań). Po dłuższym zastanowieniu biorę nawet okulary, które na pierwszy rzut oka wcale nie przypadły mi do gustu ;).
OdpowiedzUsuńprzede wszystkim gratulacje :)
OdpowiedzUsuńa zestaw świetny, dobrze wyglądasz w kolorach, ale takie trochę bardziej stonowane zestawienie pasuje do Ciebie równie dobrze, wyglądasz bardzo elegancko :)
ładnie;)
OdpowiedzUsuńbardzo podobasz mi sie w takich stonowanych barwach. Elegancko i bardzo szczupło
OdpowiedzUsuńnaprawde jestem pod wrazeniem!
pozdrawiam:)
aaaa...teraz doczytałam:)
OdpowiedzUsuńGratuluje!!:D
Śliczna ta biała tunika ;)
OdpowiedzUsuńELFENA: dzięki
OdpowiedzUsuńEDITH: :D
KOLIBERKA: a ja właśnie miałam straszną fazę na takie legginsy i dość długo ich szukałam, cieszę się, że Ci się podoba:)
RUDA: znalazłabym adres do Twojego bloga, nie musisz go umieszczać w komentarzu
ANA1131: dziękuję:)
KARO: taaak, okulary są dość specyficzne, ale w dobrym zestawie wyglądają fajnie:)
MEKINKING: dzięki!
FOXY LADY: dzięki:)
RZABA: oj, szczupło to ja nie chcę!:p ale dziękuję, i za komplementy i za gratulacje:)
AKRYLOWA: kupiona dawno temu i sprawdza się w naprawdę wielu zestawach - bardzo ją lubię:)
Ten taki szalik,te takie zawijasy, bardzo mi się podoba to!
OdpowiedzUsuńFANTASTYCZNIE WYGLĄDASZ!!
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje oryginalne zdjęcia!
A.