Anka cyganka
Oto jedyna spódnica godna tego, aby przywitać miłościwie nam panującą od dziś, nową porę roku:)
Autor zdjęć: mąż, miejsce: Piaseczno
Źródło pochodzenia: buty - New Yorker, spódnica - uszyta przez babcię, sweter - sh, szale - Vero Moda i allegro, kolczyki - pamiątka z Tunezji
Te i wszystkie inne kolory świata powinny pojawić się u Lady Berony już 23.03!
Te i wszystkie inne kolory świata powinny pojawić się u Lady Berony już 23.03!
O Jezu! Jak pięknie! Cudna spódnica! Pokłony dla babci :D!
OdpowiedzUsuńo! dawno nie było tej cudownej spódnicy!
OdpowiedzUsuńświetna spódnica!:))
OdpowiedzUsuńnie ma godniejszej spódnicy!:)
OdpowiedzUsuńPrzegodna spódnica wręcz, świetnie ją połączyłaś z szalami.
OdpowiedzUsuńFantastyczna ta spódnica :))) I ten szal do tego - mrrry :)
OdpowiedzUsuńPaczłork?
OdpowiedzUsuńpatchworkowa spódnica - genialnie! jestem zauroczona
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńSpódnica jest absolutnie fantastyczna! Pożądam jej ;D
OdpowiedzUsuńspódnica jest boska. właśnie ostatnio podziwiałam w necie patchworkowe spódnice, a tu proszę - cudo :)
OdpowiedzUsuńuszyta przez babcię?! rety, już dzwonię do mojej ;)
OdpowiedzUsuńSpódnica zachwycająca, wygląda jak piękny patchwork!
OdpowiedzUsuńpiękna spódnica:)
OdpowiedzUsuńBASTET:pomysł mamy, wykonanie babci, a noszenie: ja:D
OdpowiedzUsuńKIWACZEK2: bo to kiecka na sezon wiosenno/letni
MARGARET: dzięki
PANNA MARTA: nie ma!
ZUZOLIŃSKA: szale pełnią w tym wypadku funkcję olbrzymiego naszyjnika
ERILLSSTYLE: nawet dwa szale:)
ROBAL: si!
THIMBLELADY, KOLIBERKA: dzięki:)
KLAMOTY: nie oddam!
MAMALGOSIA: to akurat stara kolekcja;) - spódnica powstała w latach 90-tych
EMMA: powodzenia!
ASIU, AGG: dzięki:D
szal ma poszukiwany ostatnio kolor. Turkusowe cudo:)
OdpowiedzUsuńod Twojego pierwszego posta gdy pokazałaś tą kieckę zachwycam się nią i płaczę,że nie umiem szyć. marzę o takiej!kiedyś przyjadę do Ciebie i Ci ją ukradnę:P
OdpowiedzUsuńPrzepiękna spódnica, dawno nie widziałam tak udanego patchworku. Masz prawdziwy skarb w szafie ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńfajna ta spodnica ;p
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;*
O matko to jedna z piękniejszych spódnic jakie w życiu widziałam!:)
OdpowiedzUsuńCo Ty wiesz o Cyganach..?
OdpowiedzUsuńPIEKNOSCDNIABLOG: zakochałam się w tym kolorze po wizycie w Tunezji, tam to jest turkusowe szaleństwo
OdpowiedzUsuńGOŚKA: dziękuję za ostrzeżenie, będę czujna!
AIRE: do tego wszystkiego dochodzi jeszcze długa historia tej spódnicy, więc tym bardziej skarb:)
VANILLA.TASTE: bez reklam proszę
MARTIENN: dzięki
PANNA LEMONIADA: oj, krótko żyjesz na tym świecie:) ale dzięki
ANONIMIE: ale jakie ma to znaczenie?? tak mnie przezywali znajomi, gdy nosiłam tą spódnicę
Cyganie czy gadzie?
OdpowiedzUsuńOj, a czemu w takim razie nie ma tej historii na blogu? ;(
OdpowiedzUsuńAIRE: ależ jest, tylko pisana baardzo dawno temu:) tutaj ją znajdziesz
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że spódnica już występowała na blogu. :) Dziękuję za uświadomienie, już sobie poczytałam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest, wciąż się nie mogę napatrzeć!
o jezusie... zemdlalam! ale chyba musze wstac z podlogi zeby dalej upajac sie widokiem Twojej spodnicy! no przecudowna :) moje marzenie :) pozdrawiam iwona
OdpowiedzUsuń