Mam dziś do poruszenia trzy kwestie.
Po pierwsze i najważniejsze, mam do Was ogromną prośbę. Po prawej stronie znajduje się zdjęcie Pauliny - młoda, fajna dziewczyna. Niestety w tej chwili ona i jej życie wygląda kompletnie inaczej a wszystko to przez głupi i bezsensowny wypadek. Tutaj dowiecie się kim jest Paulina i co konkretnie się stało, a tutaj dowiecie się jak można jej pomóc. Proszę Was w imieniu jej brata i rodziny o wsparcie finansowe (wiadomo - każdy grosz się liczy) i z góry dziękuję!
Po drugie - mój dzisiejszy strój. Nie wiem czy tylko ja jestem taka wredna, ale mam tendencję do podkradania mojemu mężowi jego ciuchów - szczególnie ciągnie mnie do tych, które mu sama kupiłam na prezent. Dziś padło na komin:) Piękny, futrzany z jednej strony i w norweskie wzorki z drugiej strony, cieplutki komin. To chyba nic złego, że czasami go sobie pożyczam??:D
Po trzecie i ostatnie, niech Was nie zwiedzie to co widzicie na zdjęciach. Ja nie mam na sobie spodni! Chociaż jak brałam TO do przymierzalni to wydawało mi się, że są to spodnie:p
Po pierwsze i najważniejsze, mam do Was ogromną prośbę. Po prawej stronie znajduje się zdjęcie Pauliny - młoda, fajna dziewczyna. Niestety w tej chwili ona i jej życie wygląda kompletnie inaczej a wszystko to przez głupi i bezsensowny wypadek. Tutaj dowiecie się kim jest Paulina i co konkretnie się stało, a tutaj dowiecie się jak można jej pomóc. Proszę Was w imieniu jej brata i rodziny o wsparcie finansowe (wiadomo - każdy grosz się liczy) i z góry dziękuję!
Po drugie - mój dzisiejszy strój. Nie wiem czy tylko ja jestem taka wredna, ale mam tendencję do podkradania mojemu mężowi jego ciuchów - szczególnie ciągnie mnie do tych, które mu sama kupiłam na prezent. Dziś padło na komin:) Piękny, futrzany z jednej strony i w norweskie wzorki z drugiej strony, cieplutki komin. To chyba nic złego, że czasami go sobie pożyczam??:D
Po trzecie i ostatnie, niech Was nie zwiedzie to co widzicie na zdjęciach. Ja nie mam na sobie spodni! Chociaż jak brałam TO do przymierzalni to wydawało mi się, że są to spodnie:p
świetne spodnie zresztą cały zestaw też
OdpowiedzUsuńWiadomość o możliwości pomocy dla Pauliny wkleję u siebie na blogu, zawsze to większe pole informacji... i być może więcej osób które zechcą pomóc.
OdpowiedzUsuńTo co nie jest spodniami jest fajne :)
Gacio-spódnica super!
OdpowiedzUsuńspodnie, spodnie, haremki przecież ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie zestawiłas!:)
OdpowiedzUsuńPrzekaz prosze moje pozdrowienia bratu Pauliny.
OdpowiedzUsuńWlasnie zakonczylam u siebie na blogu maly konkurs, i postanowilam ze Paulina tez wygrala. A jak rozgryze jak umiescic apel z boku strony, to tez sie przylacze do rozpowszechniania apelu o pomoc.
masz piękną fryzurę
OdpowiedzUsuńpinkdog: no to zdradzę, to nie są spodnie, to jest kombinezon noszony inaczej:D
OdpowiedzUsuńKoliberka: jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za zaangazowanie się w pomoc Paulinie!
lady_sport: gaciospódnica, to brzmi dumnie:p
no-baa: no prawie...kombinezon noszony jako haremki:D
Niko's view: uszanuj proszę moją prośbę o nie reklamowanie u mnie swoich stron
Daria: dziękuję:)
Mrs_L: tak jak w przypadku Koliberki, bardzo Ci dziękuję! U Ciebie na blogu opisałam jak dodać taki apel jak u mnie, mam nadzieję, że zrozumiale:)
Lans Pudernice: a dziękuję, o ile mnie pamięć nie myli jedna z Was ma podobną:)
Spodnie wyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuńCo do podkradania rzeczy przez kobiety - zdarza się, że nie znajduje właśnie szali czy kominów - pózniej sie okazuje, że dziewczyna je sobie pożyczyła :) Tak to już bywa, ale póki co nie mam jej tego za złe :)
Cała przyjemność po mojej stronie :) a najważniejsze, że jest odzew :)
OdpowiedzUsuńoo tak! cudo! szaro miło ciepło niebanalnie a przy tym przecież tak prosto :) lubię lubię lubię :)
OdpowiedzUsuńtak myślałam, że to kombinezon i bardzo fajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńTheMen'sSide: no to jak widać nie jestem odosobniona:) Nie miej jej tego za złe, bo rewelacyjnie w nich wygląda!
OdpowiedzUsuńKoliberka: :)
agakry: miło mi:)
agg: dzięki!
też lubię podkradać mężowi rzeczy, ZWŁASZCZA te zakupione przeze mnie - w końcu kupiłam je tylko dlatego, że sama z chęcią bym je dostała ;))) najchętniej podbieram wielkie kolorowe zegarki, świetnie wyglądają na obu płciach :)
OdpowiedzUsuńa spodnie, które nie są spodniami jakoś ciężko mi sobie wyobrazić jako kombinezon ;) pozdrawiam, ograbionego męża również!
no niezły pomysł z tymi spodniami nie-spodniami :) fajny też mężowy komin i naszyjnik... ja niestety nie mam komu podbierać ciuchów, ale może i to się w końcu zmieni ;)
OdpowiedzUsuńRównież spróbuję dołączyć apel o pomoc dla Pauliny - może nie mam mega wielkiej oglądalności ale "coś" zawsze więcej niż "nic" - a przeciez jak to mówią - w kupie siła! pozdrawiam serdecznie
Wyglądasz tak zajebiście, że aż mi szczęka opadła! Rewelacyjny zestaw!
OdpowiedzUsuńewa: coś w tym jest, w końcu kupując coś mu kupujemy prezent głównie dla siebie:) a propo kombinezonu - zapraszam do następnego posta
OdpowiedzUsuńThimbleLady: bardzo Ci dziękuję, jest mi tym bardziej miło, że kompletnie się nie spodziewałam, że któraś z szafiarek dołączy do nagłośnienia sprawy. Oglądalność się nie liczy, liczą się chęci!
Bastet: a dziękuję, miło mi:)
wyglądasz tu bombowo!!!
OdpowiedzUsuństawiam na te włosy, te dłuższe z sierpnia 2011 też fajne - ale zdecydowanie lepiej Ci w krótszych, jak tu :))