Dziś miało spodobać się jemu...:)
Źródło pochodzenia: sukienka / tunika - sh (no name), zwykly czarny golf, setki podkoszulek pod nim, dwie pary rajstop, kozaki - Reserved, kokardka - H&M
Ps. Czy jakaś dobra dusza powie mi co trzeba zrobić aby przy sztucznym świetle zrobić nierozmazane zdjęcie bez lampy błyskowej??
Ps. Czy jakaś dobra dusza powie mi co trzeba zrobić aby przy sztucznym świetle zrobić nierozmazane zdjęcie bez lampy błyskowej??
Statyw :D
OdpowiedzUsuńStatyw i absolutny brak ruchu, na wszelki wypadek wstrzymaj oddech;)
OdpowiedzUsuńsuper sukienka, lubię taką kolorystykę;) co do zdjęć to chyba raczej sie nie da;/ a może to zależy od aparatu, hmmm...
OdpowiedzUsuństatyw!!! Nie da rady zrobić z ręki zdjęcia ostrego przy czasie dłuższym niż 1/30 sekundy (a i przy tym ciężko ;)).
OdpowiedzUsuńŁadna tunika:)Jest jeszcze jeden ratunek: zaopatrz się w świetlówkę (żarówkę emitującą światło dzienne, dostępne na allegro), nie trzeba używać lampy błyskowej i mieć wypasionego aparatu;)
OdpowiedzUsuńGratulacje! :) Dodam także, że i mnie się podoba. Jako oddana fanka sukienek, tę również włączam w krąg mego uwielbienia ;D.
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć, zgadzam się z przedmówczyniami. Statyw. Albo coś zamiast. Mi za statyw służy np. kuchenny stół, lodówka, krzesło + dwa pudełka. Trochę to skomplikowane, toteż statyw pewnie niedługo sobie sprawię.
statyw i świetlówka 400 watów o temperaturze światła dziennego. Można takie kupić przy ulicy Targowej na małym bazarku przed centrum wileńska - jest tam sklep ze sprzętem foto. Kosztuje ok 35 złotych. Wkręcasz do lampki z ikei - i gra muzyka! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńLampa nie jest złem ostatecznym, ale trzeba użyć lampy zewnętrznej, takiej, żeby dało się błysnąć w sufit. Jeśli sufit jest biały, odbije światło i będzie efekt jasnego światła z góry. Wtedy statyw może nie być potrzebny.
OdpowiedzUsuńAlternatywnie można kupić jaśniejszy obiektyw, np. Canon EF 50mm 1.8 II, ale do tego trzeba mieć dużo miejsca w domu, bo inaczej nie złapie się całej sylwetki ;/
Chyba najtańszą opcją jest wzmiankowana wyżej żarówka :D
Słodka kiecka :) I strasznie lubię Twój usmiech :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia, no albo statyw ale wtedy musisz stać bez ruchu a to nie zawsze jest mozliwe, ze jakos tak człowiek sie z natury trochę giba, albo opcją jest dodatkowa lampa. Albo na Ciebie, albo na tło za Tobą.
pozdr,
Erill
A ja nie wierzę, że w innym "wydaniu" się nie podobasz:)
OdpowiedzUsuńI na pewno się podobało;) ten niebieski fajnie kontrastuje z Twoimi włosami:)
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiałam jak to zrobić, żeby zdjęcia były nierozmazane i chyba czas kupić statyw.
Zakochałam się w Twej tunice :)
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo wdzięczna, idealny strój randkowy, spinka kokardka też dość zalotna :) Fajnie, że zapytałaś o zdjęcia w sztucznym świetle, ja też jestem laikiem w tej kwestii, zanim bym zajarzyła, że można nabyć specjalną świetlówkę minęły by lata świetlne... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow, nie spodziewałam się aż takiego odzewu! Bardzo Wam dziękuję, muszę to teraz przetrawić i chociaż częściowo wprowadzić w życie.
OdpowiedzUsuńKaro:ha! a skąd wiedziałaś, że można gratulować?;)
Cealum:są takie stroje, o których ja wiem, że on ich nie trawi:) (np. moja genialna sukienka dżinsowa z Miss Selfridge znaleziona w sh) dlatego jeśli chcę żeby mu się spodobało to nie mogę wrzucić na siebie wszystkiego co podoba się mi:) sztuka kompromisu...
Świetnie Ci w tej fryzurze!
OdpowiedzUsuńMyślę, że mu się spodobało :D
OdpowiedzUsuń