Zła, bo jakoś tak zniechęca do jakiejkolwiek inwencji. Dzisiaj moja inwencja ograniczyła się do kokardki na czapce. Cała reszta to wymóg temperatury.
Myślę, że będę się tu pojawiać rzadziej, poczekam na jakiś przypływ energii...
Ta dziwna poza to efekt zabawy z Tośką:) Tak się ganiamy: ja kucam, a ona zwiewa.
Źródło pochodzenia: buty - sklep lokalny, jeansy - Zara, płaszcz - New Yorker, kaszkiet - charity shop w Szwajcarii
świetne zdjęcia. o wiele bardziej wole takie zimowe fotki w zimowych strojach niz zimowe fotki w letnich strojach , gdzie głownie w oczy rzuca czerwona z zimna skora delikwentki.
OdpowiedzUsuńpłaszcz z New Yorkera naprawdę grzeje? ja zawsze ich okryć wierzchnich unikałam jak ognia. a planuję zaopatrzyć się w coś na wyprzedażach, a Twój płaszcz jest śliczny. Ma świetny krój :)
OdpowiedzUsuńi przez Ciebie zachorowałam na kaszkiet :D muszę wykombinować sobie jakieś nakrycie głowy. kokardka super :)
Płaszcz ma świetny krój i kaszkiet, przez mojego Tatę zwany 'mańkiem' też fajny.
OdpowiedzUsuńŁadna ruda zimową porą:)A Tośka przypomina mi mojego Bosmana;)
OdpowiedzUsuńMimo że szaro wyglądasz cudnie.
OdpowiedzUsuńMój pies też jak się nagle przykucnie to dostaje szaleju i ucieka radośnie - nie wiem skąd im się to bierze :P
Masz bajeczny kolor włosów!
`mumin
świetna całość! super wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńoj zima zła, ale toby chyba w takim stroju nie straszna ? :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia widzę pełen spontan :)
OdpowiedzUsuńA patent z kokardką przy kaszkiecie pozwolę sobie skopiować :)
świetne, wesołe zdjęcia :))) choćbym stanęła na głowie, to nie dam rady tak się wygłupiać przed aparatem ;)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia dla Tośki :*
Przeurocza jesteś.
OdpowiedzUsuńBlu:no grzeje tak w sam raz do samochodu:)
OdpowiedzUsuńPani La Mome:też ma białą mordkę po spacerach w śniegu?:)
Playcool: wydaje mi się, że psom się wydaje, że taka pozycja to to samo co pies z wypiętym tyłkiem - zaproszenie do zabawy:)
Biurowa: proszę bardzo
Cudaku: ja z kolei nie umiem robić poważnych zdjęć, zawsze wychodzę jak pajac jak się staram nie uśmiechać
Baglady, Caelum, Claudia, Riennahera: dziekuję!
Twój płaszczyk jest świetny,widziałm ostatnio coś podobnego na ciuchach za złotówkę,tylko bardziej będące kurtką i w brązach......i nie wziełam :((((
OdpowiedzUsuńzdjęcia sa świetne! Promiennie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńWiesz nie przejmuj się brakiem inwencji. To przez zimę! Sama nie planuję zbyt częstych postów, brak zdjęć i pomysłu na to co w zimie, a moje bredzenie nie jest znowu takie ciekawe.
OdpowiedzUsuńMi się tam strasznie podoba Twój zestaw. Idealny na zimę. Ciepły, wygodny i stylowy. Czego chcieć więcej.
bardzo zimowo i bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńZachorowałam na Twoje buty:)
OdpowiedzUsuńWyglądają na takie ciepłe i wygodne...Ach, ach. I są tak niedostępne (lokalny sklep) a tak kuszą;]
Pozdrawiam
uwielbiam zabawy z psem na śniegu :)
OdpowiedzUsuńbtw fantastyczna kokardka przy czapce, taki fajny akcent :)