Dziś świętowaliśmy w końcu naszą rocznicę, na koncercie Acid Drinkers:) Ciekawe to...wrócić do lat szczenięcych: czarne koszulki, długie włosy, pogo i machanie piórami. Nie do końca byłam dziś w klimacie, ale to dlatego, że już chyba wyrosłam z takiej totalnej unifikacji z daną grupą. Mimo wszystko było ciekawie, a najfajniej na Pizza Driver i coverze Pink Floydów - Another brick in the wall.
W tej fali czerni, ciemności i piekielnego ognia świeciłam sobie jak kula dyskotekowa za pomocą bluzki, o której wspominałam już tutaj. Pojawiły się też obowiązkowo pióra: żeby było czym machać:)
Źródło pochodzenia: bluzka - sh (no name), sweterek - od teściowej, pasek - sh, jeansy - Zara, bransoletka - po mamie, buty - Addidas, kolczyki - lokalny sklep "Koralik"
bluzka wymiata
OdpowiedzUsuńjak Ci się znudzi daj znać :)
świetna bluzka i fajne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie bluzki, też u mnie wystąpiło kilka cekinowych sztuk, jednak Twoja bije je na łeb. A porównanie do dyskotekowej kuli...pierwsza klasa. O TAK!!!pozdrawiam.jagodda
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie śliczne!!!
OdpowiedzUsuńPiękna bluzka i super kanapa :)
Stylowe wnętrze, zauroczył mnie obraz pasujący do kanapy. Uwielbiam zaglądać ludziom do szaf i oglądać ich mieszkania (wirtualnie oczywiście ;)
Szukam czegoś cekinowatego właśnie, szkoda, że SH, fajna jest.
OdpowiedzUsuńBluzka jest wspaniała, znalezisko godne pozazdroszczenia:)
OdpowiedzUsuńZ muzycznym gustem dogadałabyś się z moim mężem, on też uwielbia taka muzykę, ja jestem trochę z inej bajki, dlatego na Rammsteina jedzie z kolegami;)
świetne te cekiny:-) widzę, że lubisz piórka?:-)
OdpowiedzUsuńSuper bluzka.
OdpowiedzUsuńbluzka jest boska!! zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuńfajna ta bluzka:)
OdpowiedzUsuńFajne te turkusowe pióra do machania, chociaż głową też mogłabyś wymiatać:))Bluzka cudo!
OdpowiedzUsuńagnieszka: będę pamiętać!
OdpowiedzUsuńblueberry: porównanie samo się narzuciło bo bluzka daje taki sam efekt jak taka kula:)
biurowa: dziękuję za uznanie apropo wnętrza, starałam się (mimo powiedzenia, że pierwsze mieszkanie urządzamy dla wroga) zrobić coś fajnego, obraz - to plakat z google podrasowany przez koleżankę
karolina:mój gust muzyczny jest bardzo szeroki - nie wykluczone, że również znalazłybyśmy coś wspólnego. Acidów nie wielbię, raczej miło wspominam z czasów licealnych.
mamavizualka: baardzo.
Pani La Mome: na koncercie byli zawodowcy w temacie machania, więc ja się nie wychylałam:D
Ja mam cekinową kamizelkę i miałam ją w szkole na sobie jak było jeszcze dużo słońca (we wrześniu) i też się śmiali że robimy imprezę bo oświetlenie już jest odpowiednie :))
OdpowiedzUsuńładnie wyglądasz, ładnie.
ta bluzka jest z sh?
OdpowiedzUsuńwolne żarty! :))
bluzka jest mega:) podoba mi się ten cekinowy wzór
OdpowiedzUsuńbluzka jest super, ale mnie zachwyca to co w tle - KANAPA! CZERWONA KANAPA! bosssssssssssssska!
OdpowiedzUsuńWow! W takiej bluzce to po prostu nie da się Ciebie nie zauważyć :D Jest świetna i chyba po raz pierwszy w życiu, przez Ciebie, zapragnęłam mieć coś cekinowego w swojej szafie :D
OdpowiedzUsuńDeszczowyróż: dzięki.
OdpowiedzUsuńLola Lola: no będzie jej zdecydowanie więcej na blogu, bo chyba się przerzucę na zdjęcia in, a nie out:)
Miuska: ale lojalnie uprzedzam o efekcie kuli dyskotekowej:)