Coś o kapeluszach
Zainspirowana ostatnim postem Vintage girl oraz spełniając obietnicę z posta 106. publikuję kolejny artykuł z czasopisma "Moja Przyjaciółka". Tym razem numer z dnia 10.XI.1938 (daję słowo, że najpierw wybrałam artykuł, a dopiero później zerknęłam na datę....ależ niesamowity zbieg okoliczności!).
Smakowity cytacik: "Na przełomie sezonu jesiennego i zimowego moda kapeluszy kształtuje się niezwykle interesująco. Postaram się dać tutaj paniom szkicowy przegląd nowości późno jesiennych i zimowych. A więc proszę posłuchać".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
UWAGA
Wszystkie zdjecia zamieszczone na tej stronie chronione są prawem autorskim. Przetwarzanie i publikacja w jakiejkolwiek formie bez zgody autorki jest zabronione.
Chcesz ich użyć? Zapytaj: rozneladnerzeczy@op.pl
Chcesz ich użyć? Zapytaj: rozneladnerzeczy@op.pl
Szkoda, że dzisiaj nie ma takiego wyboru kapeluszy :) A ja jestem trudną klientką, której w wielu nakryciach głowy jest nie do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie perełki!!!! dziękuję i liczę na więcej, bede czekać!
OdpowiedzUsuńa swoją drogą, korzystając z okazji, gratuluję bloga, lubię tutaj zaglądać i czerpać inspiracje
pzodrawiam
babeczkaa
autorka bloga o wnętrzach i designie
babeczkaa.blox.pl
babeczko: jestem fanką Twojego bloga od dawien, dawna i nieraz inspirowałam się zdjęciami z Twojej strony (m.in półki na książki na słupach podpierających dach na poddaszu - mam ich kopię u siebie). Dlatego komplement z Twojej strony to dla mnie naprawdę COŚ:) dzięki! Z "Mojej Przyjaciółki" na pewno coś jeszcze tu opublikuję:)
OdpowiedzUsuńnatchniona: to fakt, trudno dziś wybrać dobry kapelusz - może dlatego, że to nie jest popularne nakrycie głowy (ale zerknij może na sklep linkowany przez Vintage Girl w poście o kapeluszach)