Mój nowy image na zimową porę to duży, obfity płaszcz wełniano-moherowy oraz tradycyjnie uszata czapka. Mam tak zamiar przetrwać największe mrozy i nie straszne mi porównania do dużego miśka. Przy okazji światło blogowe ujrzały rozjaśnione końcówki, które są mocno niefotogeniczne i często przesadzają ze swoją żółcią na zdjęciach (a w rzeczywistości są bardziej blond). Być może kiedyś ujawnią się w całej krasie a tymczasem .....Proszę Państwa oto miś, miś był bardzo niegrzeczny dziś!:p
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
UWAGA
Wszystkie zdjecia zamieszczone na tej stronie chronione są prawem autorskim. Przetwarzanie i publikacja w jakiejkolwiek formie bez zgody autorki jest zabronione.
Chcesz ich użyć? Zapytaj: rozneladnerzeczy@op.pl
Chcesz ich użyć? Zapytaj: rozneladnerzeczy@op.pl
a zdradzisz skąd ten piękny melanżowy wór?
OdpowiedzUsuńto Oak Yarn
UsuńRobaczkowy miś,ładnie.A ja będąc tu gdzie jestem jak tylko widzę szarości to myślę o tobie!Pozdrawiam ,Małgosia
OdpowiedzUsuńto miło:)
UsuńStrasznie mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńmiś nie dostanie prezentu!
OdpowiedzUsuńoraz... o cholercia! jaki piękny ten płaszcz!
Super ten płaszcz! na pewno będzie Ci w nim cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńtak, ma tylko jedną wadę że nie ma podszewki - więc na duży wiatr się nie nadaje. no chyba że sobie doszyję u krawcowej podszewkę.
UsuńW porównaniu do moherów to Ty jesteś na antypodach :D czadowy!
OdpowiedzUsuńButy...masakra
OdpowiedzUsuńSuper płaszcz! Ale włosy... why???????? why???????
OdpowiedzUsuńfor fun!
Usuń