421.
Odwieszam:)
Źródło pochodzenia: spodnie - Promod, T-shirt z baskinką - Vero Moda, szal - Zara, bransoletki - Dectahlon, Misz Masz i targ staroci,
UWAGA
Wszystkie zdjecia zamieszczone na tej stronie chronione są prawem autorskim. Przetwarzanie i publikacja w jakiejkolwiek formie bez zgody autorki jest zabronione.
Chcesz ich użyć? Zapytaj: rozneladnerzeczy@op.pl
szybko się złamałaś ;)bardzo dobrze. Czy jaśniejsze końcówki włosów to naturalny efekt, czy kwestia światła i aparatu?
OdpowiedzUsuńooo, rzeczywiście, nie zauważyłam:) to efekt letniego słońca...bo ja nic z włosami nie robiłam
Usuńdrugie zdjęcie mnie zauroczyło <3
OdpowiedzUsuńJak zwykle flejtuch!!! Chociaż raz wyprasuj ubrania, wyczyść buty!!!
OdpowiedzUsuńDrugie zdjęcie jest urocze !
OdpowiedzUsuńTy to wiesz jak drażnić ludzi!Ale miło że się pokazałaś!
OdpowiedzUsuńmoim zamiarem wcale nie było drażnienie się!
UsuńBardzo mi się podoba :) fajna bluzka i masz piękne włosy :)trudno żeby czarne baleriny były idealnie czyste na spacerze po lesie o.O
OdpowiedzUsuńeeee, nie ma co nawet komentować tego poprzedniego komentarza.nie jestem zupa pomidorowa, nie muszę wszystkim smakować:)
UsuńDobrze,że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńale masz pekne dlugie wlosy!! pieknie obie wygladacie!!!!
OdpowiedzUsuńHura, pozdrawiam z Łodzi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z Łomży:)
UsuńFajnie, że wróciłaś :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietnie wyglądasz? To Twoja pociecha? :)
OdpowiedzUsuńmoja osobista:)
OdpowiedzUsuń