Ostatnie wspomnienia z Rzymu, choć akurat te zdjęcia były robione w innym niesamowitym miejscu - ruinach starożytnego miasta Ostia Antica (g e n i a l n e!). Jak widać na tych i poprzednich zdjęciach najlepszą bazą na wyjazdy są dla mnie legginsy, trampki i duża dresowa torba:)
Źródło pochodzenia: buty - no name, legginsy i tunika - sh, torba - Risk,made in warsaw, szal - pamiątka z Rzymu
legginsy <3
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć taką odwagę jesli chodzi o kolory - pozazdrościć
OdpowiedzUsuńa ku czemu skarpetki na leginsach?nie podoba mi się!
OdpowiedzUsuńleginsy się świetne!!
OdpowiedzUsuńDopiero co założyłam bloga, więc była bym Ci wdzięczna gdybyś weszła do mnie i wyraziła swoją opinię :)
No właśnie...Skarpetki na legginsach? I mi się nie podoba:) oj bardzo się nie podoba:)
OdpowiedzUsuńno dobra, te skarpetki mogłyby być krótsze, zgadzam się (ale one nie są na legginsach tylko te legginsy takie krótkie, a skarpetki długie)
OdpowiedzUsuń