Modne oksymorony
Nie mam pojęcia dlaczego, ale drażni mnie pojęcie "sportowa elegancja". Chociaż nie, właściwie to wiem dlaczego! Sportowa elegancja to niesamowicie pojemny worek do którego wrzuca się wszystko co z jednej strony nie jest garniturem czy garsonką, a z drugiej - dresem. Zaliczam je wraz z "wygodnymi szpilkami" do kategorii najpopularniejszych oksymoronów przewijających się w tematyce modowej.
Mimo wszystko pierwsze co przyszło mi do głowy, gdy w mej wyobraźni połączyłam te ciuchy, to była właśnie sportowa elegancja:) Z ukraińską szczyptą w postaci warkoczy:pChoć w sumie naszyjnik i kamizelka przywodzą na myśl nieco futurystyczne klimaty... Niech więc będzie futurystyczno-sportowa elegancja z Ukrainy! :p
Źródło pochodzenia: buty - Deichmann, spodenki - C&A, kamizelka - sh (Zara), naszyjnik - H&M, bransoletka - targ staroci, torba - Cholewiński
Ps. Zareklamuję na koniec mojego nowego bloga dotyczącego Baby-Led Weaning :) Tematyka kulinarna, choć dotycząca głównie niemowląt. Coś co zafascynowało mnie i co uważam za godne propagowania szerzej: niemowlę jedzące samodzielnie od samego początku. Polecam zainteresowanym:)
Ps. Zareklamuję na koniec mojego nowego bloga dotyczącego Baby-Led Weaning :) Tematyka kulinarna, choć dotycząca głównie niemowląt. Coś co zafascynowało mnie i co uważam za godne propagowania szerzej: niemowlę jedzące samodzielnie od samego początku. Polecam zainteresowanym:)
Rozbawiłaś mnie tą sportową - elegancją :) choć faktycznie u ciebie i sportowo i elegancko i wschodnio :p
OdpowiedzUsuńStrona dotycząca BLW świetna, co prawda moje "dzieciaczki" jedzą już w pełni samodzielnie to kilka przepisów przypadło mi do gustu i po powiększeniu ilości składników na pewno wykorzystam.
w takim razie polecam BLW jeśli planujesz jeszcze jakiegoś malucha:)
Usuńcóż, zasady savoir-vivre'u dość precyzyjnie określają ta kategorię;)
OdpowiedzUsuńŁo matko, coś Ty na siebie włożyła???? Mam nadzieję, że te zdjęcia to żart:))
OdpowiedzUsuńnie:)
Usuńprima aprilis czy to na serio...
OdpowiedzUsuńpiekny naszyjnik masz!
OdpowiedzUsuńJuż od dawna śledzę na bieżąco Twojego bloga. Na początku byłam oczarowana przepięknymi strojami, ale teraz coraz mniej mi się podobają... Podobnie jak inni mam nadzieję, że to żart:)
OdpowiedzUsuńno cóż ja mogę poradzić...miło mi, że długo wytrwałaś:)
UsuńAle to nie znaczy, że od razu rezygnuje;) Bo nie każdemu podoba się to samo więc czekam na następne wpisy:)
UsuńA propo Twoje buty są prześliczne podobnie jak naszyjnik:)
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba. Jeszcze zamiast warkoczyków przydałyby się takie obwarzanki a'la księżniczka Leia z gwiezdnych wojen.
OdpowiedzUsuńdobrze czujesz klimat!
Usuń