Wwwwrrrau
Czerń, (eko)skóra, obcasy, koronki, biżuteryjna kolczuga - jak się długo siedzi karmiąc dziecko lub zmieniając pampersy to od czasu do czasu człowiek ma ochotę na skok na inną planetę. Wprawdzie skoczyłam tam z wózkiem ale dobre i to:)
Ps. Bardzo chciałabym Wam coś pokazać, ale nie mogę! A ponieważ nie lubię, nie umiem, nie przepadam za utrzymywaniem długo tajemnicy to chociaż napiszę to tu to mi ulży:D A w swoim czasie - pokażę:) Autor zdjęć: mój mąż, miejsce: Janki
Źródło pochodzenia: buty - Reserved, spodnie - Vero Moda, ramoneska - Tesco (F&F), naszyjnik - prezent od Mikołajosiostry:D (Monnari)
Źródło pochodzenia: buty - Reserved, spodnie - Vero Moda, ramoneska - Tesco (F&F), naszyjnik - prezent od Mikołajosiostry:D (Monnari)
fajny zestaw, z charakterem - można rzec ;D
OdpowiedzUsuństylizacja z pazurem! :))
OdpowiedzUsuńbosko !
OdpowiedzUsuńświetny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńMmm, zadziornie ! Do twarzy Ci w tej odsłonie. Jak patrzę na Ciebie to czuję, że najwyższy czas wygrzebać się z dresów. :)
OdpowiedzUsuńp.s. co to za tajemnica co się długo ukryć nie da? ukryta między wierszami, czy gdzieś na zdjęciu- om jam głupiutka...
OdpowiedzUsuńWyglądasz lepiej niż przed ciążą!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bubu
no no! pieknie tak na czarno!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny naszyjnik ;)
OdpowiedzUsuńJa poprosze generalnie czesciej relacje z tej planetki albo chociaz podanie skad odfruwa statek na nia ;) Swietnie wygladasz :))
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie i kurtka!
OdpowiedzUsuńCudowny uśmiech :) Oby więcej takich rozpromienionych zdjęć!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Kasia.
RABBIT HOLE, PASSION.FOR.FASHION: to taka odtrutka na pieluchy:)
OdpowiedzUsuńFOTOGRAF SOPOT: dzięki!
AQUAMARINE, WANTATATSTE: to prezent od mojej siostry:)
SAIHQIBA: dzięki
ANNA MARIA: spokojnie, delektuj się chwilą:)przyjdzie i na Ciebie pora!
BROSHA: oj, nie doszukuj się nie wiadomo czego bo okaże się że ostatecznie poczujesz się rozczarowana:) żadnej podpowiedzi na zdjęciach nie ma - wkrótce wszystko się wyjaśni.
BUBU: możliwe, kształty mi się nieco zakobieciły:D
EL_MARTINA: dzięki
ERILLSSTYLE: coś pewnie będzie, obiecuję:)
NAMI: lubię je, nadają charakter zwykłym ciuchów
KASIA: no mam taki problem, że nie umiem się nie uśmiechać:) więc uśmiechnięte zdjęcia na pewno jeszcze będą!
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie, to coś w stylu: "coś ci powiem, albo nie, nie powiem...", oj, strasznie tego nie lubię :p Pięknie wyglądasz, karmienie i pieluchy służą Ci. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAL: nie akceptuję reklamowania swojego bloga u mnie
OdpowiedzUsuńHONORATA: hahah, ja za to nie lubię i nie umiem utrzymać długo tajemnicy tak więc spoko - pochwalę się jak tylko będę mogła:)choć tajemnica raczej z tych mniejszych:D
Naprawdę pięknie wyglądasz, ładniej niż przed ciążą (jeśli chodzi o figurę)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bubu
oby więcej mlodych mam tak sie nosilo, wiem na wlasnym przykładzie, że posiadanie małego dziecka nie znaczy że masz chodzić wyłącznie w dresie (bo wygodnie) :))) super!!!
OdpowiedzUsuńBUBU: a mi troszkę żal tej dawnej figury...szczególni jak pomyślę o całej walizce ciuchów do wyrzucenia:)
OdpowiedzUsuńLIAN ART: w domu, przy pieluchach to wiadomo, że tak nie chodzę:) ale do ludzi:p mam ochotę zazwyczaj jakoś się ogarnąć
Na Art-Piaskownicy jest wyzwanie, dotyczące girland:) Od razu mi się skojarzyło z pokojem małej Lenki, może będziesz chciała wziąć udział :)
OdpowiedzUsuńhttp://art-piaskownica.blogspot.com/2012/01/rekoczyny-19.html
kurde, nie wiem o co tam chodzi...to jakiś konkurs? w każdym razie mój pokój chyba się nie nadaje bo chorągiewki są kupione a nie zrobione przeze mnie...
Usuńświetna kurteczka!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie!!!