A gdyby było ciepło...
to chodziłabym już ubrana tak!Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik. Fajne jest to, że udało mi się zakupić w końcu pomarańczowy T-shirt - dzięki temu delektuję się połączeniem kolorystycznym, które zawładnęło moją wyobraźnią już jakiś czas temu. Sama chyba bym na nie nie wpadła, ale wystarczyło, że zobaczyłam je na zdjęciach z pokazu kolekcji jakiegoś młodego polskiego projektanta. Energetyczna bomba.
Autor zdjęć: mąż, miejsce: Nowa Iwiczna
Źródło pochodzenia: płaszcz - Marks&Spencer, T-shirt - H&M
Swego czasu miałam ogromne obawy co do łączenia pomarańczu z różem, aż przyszedł ten sezon i beż tych dwóch barw chyba żyć nie będę mogła:D bardzo pozytywnie nastrajają:D
OdpowiedzUsuńŚwietne kolorki :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą,ja zeszłej wiosny postukałabym się w czoło na myśl o połączeniu pomarańczy z różem, a teraz ten duet mnie zachwyca :)
genialna kolorystyka!
OdpowiedzUsuńfajnie :) pomarańcze z różami, róże z czerwieniami i niebieskości z zieleniami!
OdpowiedzUsuńmnie się bardzo podoba bo ja w ogóle lubię łączenia kolorów:)
OdpowiedzUsuńJak słodka landrynka :)
OdpowiedzUsuńśliczny płaszczyk! bardzo odważne połączenie kolorów! :) ale zakręcenie pozytywne!
OdpowiedzUsuńyes yes yes!!! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że Ci się udało! Ten kolorystyczny miks kocham :)))
Ile energii! :D
OdpowiedzUsuńCudowne kolory. To połączenie to już klasyk, sprawdza się idealnie. Zwłaszcza na brunetkach:)
OdpowiedzUsuńLubię kiedy Ktoś rzeczywiście czerpie inspiracje z nowych trendów, a nie kopiuje beznamiętnie typowe połączenia (tu kolorystyczne). Tobie udało się Fantastycznie wybrnąć :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenie kolorystyczne!! Super!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMogę polizać? to takie soczyste :)
OdpowiedzUsuńJedno z moich ulubionych łączeń.Dosyć dawno odkryte :)
OdpowiedzUsuńPANNA LEMONIADA: każda oddzielnie jest już niezłą bombą energii,a co dopiero połączone razem...:D
OdpowiedzUsuńELZETHA: w takim razie witam kolejną nawróconą:)
MIIKAX3: dzięki
SZAFAN: tak, tak, tak!
AGG: tak też mi się kojarzysz:) kolorowo.
ZUZOLIŃSKA: hahah:)
RUDINI: dzięki
KOLIBERKA: no co tu dużo mówić, popchnęłaś mnie swoimi spodenkami do działania
RYKOSZETKA: a tylko dwa kolory :p
PIKEKNOSCDNIABLOG: naprawdę klasyk? to ja niezła konserwa jestem, wydawało mi się, że to coś nowego:)
LADY_P: dziękuję za miłe słowa, tym bardziej miłe, że po przejrzeniu Twojego bloga pomyślałam, że podoba mi się u Ciebie!
FASHIONERIA: ja już teraz też!
BEAUTY-FASHION-SHOPPING: bez reklam proszę
AGATISZKA: haha, to chyba najbardziej zakręcony komentarz jaki ostatnio dostałam:DDD proszę, proszę:)
SIVKA: no widzisz, a ja długo nie mogłam się przekonać...
cóż za połączenie kolorystyczne - robi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńto nie brzmi w zbyt ogarnięty sposób, ale "super" to moja pierwsza myśl gdy patrzę na ten zestaw :)
OdpowiedzUsuńMam baleriny w dokładnie takich kolorach i też już czekam, aby je założyć :D
OdpowiedzUsuńwesoło, kolorowo no po prostu wiosna jak nic u ciebie :)
OdpowiedzUsuńAż się chce zanucić: wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty!:) Uwielbiam to połączenie kolorystyczne.
OdpowiedzUsuństrasznie lubię połączenie tych kolorów :)
OdpowiedzUsuńTHIMBLELADY: :)
OdpowiedzUsuńANIO: a kto wymaga aby tu były jakieś bardzo ogarnięte teksty?:) dzięki
A-GOOD-BUY: oo, to pozazdrościć butów!
MAŁA GOSIA: tak jest:)
JAG, TATTWA: ja też:)