Stary patent na słoneczne,ale chłodne dni - kilka swetrów i obywam się bez płaszcza. A dziś musiałam się niestety obyć bez pięknego, beżowego płaszcza Burberry z podszewką w cudowną kratkę...znalazłyśmy go z Ż. w trakcie rajdu po grochowskich ciuchlandach, ale niestety był nieco za duży i zniszczony w kilku miejscach:( a dodatkowo skończyła mi się przy nim gotówka . Pocieszyłam się kilkoma innymi ciuchami, skutecznie:)
premierowo zdjęcia z innej ręki niż zazwyczaj, dziś nie mąż, dziś koleżanka Ż.:
Źródło pochodzenia: buty - deezee, jeansy - Terranova, szary sweter, rękawiczki - Reserved, beżowy sweter - sh (limited collection), szal - Pull&Bear, naszyjnik - Garderoba Sylwii, torba - po mamie
Ps. Kochana czytelniczko Luizo - zainspirowana Twoim komentarzem zakupiłam kolorową szminkę, na razie delikatny pomarańcz, efekt na zdjęciach.
Ps. Kochana czytelniczko Luizo - zainspirowana Twoim komentarzem zakupiłam kolorową szminkę, na razie delikatny pomarańcz, efekt na zdjęciach.
Bosko! Szminka też świetna :))
OdpowiedzUsuńprzytulnie. też mam pomarańczową szminkę:)
OdpowiedzUsuńteż ostatnio zastanawiam się nad szminką=) u Ciebie super rozpogadza cały strój. wyglądasz świetnie!
OdpowiedzUsuńcieplutki zestaw ;)
OdpowiedzUsuńSwetry wyglądają o wiele ciekawiej od płaszczy, super ;)
OdpowiedzUsuńfajne swetry i naszyjnik bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńuwielbiam do Ciebie zagladac .nastraja mnie to optymistycznie bo Twój image jest superrrrrrr.Masz genialne wyczucie co do polaczeń pewnych elementow,poczucie smaku,klasy ......Sweter kapitalny
OdpowiedzUsuńCiekawe zestawienie :) ten beżowy sweter jest po prostu cudowny :)
OdpowiedzUsuńosobiście nie lubię tyle na sobie mieć, ale wygląda to bardzo ciekawie ;)
Super :-) Wszystko, nawet buty tu w tym zestawieniu mi się bardzo podobają :-)
OdpowiedzUsuńTe szerokie, swetrowe rękawy i te dwa guzikory na stójce - bardzo mi się podoba. I szminka:) jeszcze nigdy nie miałam kolorowej szminki, a żyję na tym świecie ponad ćwierć wieku (i jeszcze trochę:). Po tym poście zaczynam się zastanawiać nad pomarańczową:)
OdpowiedzUsuńładniutko
OdpowiedzUsuńBiurowa:dzięki!
OdpowiedzUsuńGranda: tak też mi się wydawało
Żużu, Marysia: polecam taką czerwień wpadająca w pomarańcz bo jest mniej radykalna niż czerwona szminka i przez to dobra na sam początek malowania ust
Alice: w istocie:)
Bohomazy: niestety tylko do pewnej kreski na termometrze
Eule: dzięki
Mika: ojej, strasznie miło mi się zrobiło jak to przeczytałam - dziękuję!
B.: dzięki! (ja warstwy uwielbiam:)
Koliberka: hehehe, dzięki, w końcu:)
EvvaStyle:dzięki
ale fantastyczny naszyjnik i super szary sweter!
OdpowiedzUsuńa przepraszam, gdzie zdjęcie z rozbitym audi?? update! ;)
OdpowiedzUsuńFajnie :D Szkoda płaszcza, ale jak patrzę na te zdjęcia to sobie myślę "a po co Ci płaszcz"? ;)
OdpowiedzUsuńThimbleLady:dzięki, to stare łupy:)
OdpowiedzUsuńDroga koleżanko Ż.: przecież nie będę publikować zdjęć kompromitujących!:p Mam na nich gupią minę:)
Gunia:strasznie mi go było szkoda, no ale to znalezisko dla kogoś kto miałby siłę go przeszyć, odprać i przywrócić do życia - generalnie dużo z nim roboty by było
Boże, uwielbiam te Twoje zestawienia, gust i ciuchy. Takie niebanalne połączenia :)
OdpowiedzUsuńEdith: kurde, dzięki!! aż się zastanawiam czy nie ma tu cienia ironii?:)
OdpowiedzUsuń