No nie mogę przejść obojętnie obok takich cacek:) Im więcej drapowań, asymetrii i niespodziewanych cięć tym lepiej - i jest to tendencja, którą obserwuję u siebie już od dłuższego czasu. W trakcie krótkiego pobytu w Łomży znalazłam w ciuchlandzie taką właśnie spódniczkę: niby bombka, z śmiesznymi rogami na bokach i paskiem przeszytym z boku do pasa na górze. Ach! lubię jak mi niespodziewanie wpadają w ręce fajne rzeczy w ciuchlandach:D
Udało mi się sfotografować ją w zapierających dech okolicznościach przyrody (czytaj: rozlewiska Narwi). Polecam zobaczyć na własne oczy: rzeka, która zazwyczaj płynie tak na wiosnę wylewa tak szeroko, że staje się szeroka i prosta (znikają wszelkie załomy). Najlepszy punkt widokowy: Góra Bona pod Łomżą.
Źródło pochodzenia: spódniczka - ciucholand (Atmosphere), golf -prezent, buty - Deichmann, torba - po mamie, pawie kolczyki - Bijou Brigitte
Wyglądasz elegancko i z pazurem, ale wolę Cię w kolorach :)
OdpowiedzUsuńSzalenie mi się podoba. Całość :)
OdpowiedzUsuńŚliczna spódnica :)
OdpowiedzUsuńgdzie Ty z taka walizką na spotkanie z naturą;)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio nie mogę przejść obojętnie obok drapowań i asymetrii, dlatego kłaniam się w pas Twojej spódniczce ;)
OdpowiedzUsuńPomylona spódnica jest wyjątkowa. Od razu wpada w oko, bo nie wiadomo, o co w niej chodzi:-)
OdpowiedzUsuńspódnica jest super! ona jest ze srebrną nitką czy w jakies male wzorki, bo do konca nei widzę?
OdpowiedzUsuńwerka z eliwer
gunia: czarny też kolor:D
OdpowiedzUsuńbiurowa, sanna: dziękuję
kiwaczek2:a tam od razu z walizką, to mała teczka była!
anna blackie: :D
epsilon: fajnie ją nazwałaś - pomylona:D
eliwer: nie, nie ma tam żadnej srebrnej nitki - spódnica jest w małe nieregularne kropki
ta spódniczka to istny diamencik! jest zajebista :)
OdpowiedzUsuńW lumpeksach podobno niepowtarzalne rzeczy można kupić, a tak sie sklada, że posiadam identyczną spódniczkę także z ciucholandu ;)
OdpowiedzUsuńW lumpeksach podobno niepowtarzalne rzeczy można kupić, a tak sie sklada, że posiadam identyczną spódniczkę także z ciucholandu ;)
OdpowiedzUsuń