Zimno, po nieczynnych stacjach kolejowych hula wiatr...zdziwiony i zaspany pies patrzył zastanawiając się pewnie po co tu przyszliśmy.
W kwestii odzieżowej królują swetry, swetry i jeszcze raz swetry. Poniżej pewnej temperatury nie jestem w stanie spojrzeć na nic innego. W tym stroju kryje się kila perełek:
Sweter zielony - moja babcia zrobiła go dla mojego wujka, później zgarnęła go moja mama, a a na końcu przejęłam go ja:)
Kolczyki - znalazłam je na targu staroci, kupiłam za zawrotną kwotę 5zł. Później skojarzyłam, że stanowią komplet z bardzo popularnym naszyjnikiem z H&M
Czarna chusta - moja mama otrzymała go jeszcze przed moimi narodzinami od sąsiadki, która była nieco starsza od mojej babci. Sąsiadka dostała ją od swojej prababci. Lekko licząc właścicielka tej chusty żyła cztery pokolenia przede mną (a nie wiadomo czy była to pierwsza właścicielka). Normalnie vintage pełną gębą. Obiecuję, że wrzucę kiedyś zdjęcia rozłożonej chusty, bo jest niesamowita.
Sweter zielony - moja babcia zrobiła go dla mojego wujka, później zgarnęła go moja mama, a a na końcu przejęłam go ja:)
Kolczyki - znalazłam je na targu staroci, kupiłam za zawrotną kwotę 5zł. Później skojarzyłam, że stanowią komplet z bardzo popularnym naszyjnikiem z H&M
Czarna chusta - moja mama otrzymała go jeszcze przed moimi narodzinami od sąsiadki, która była nieco starsza od mojej babci. Sąsiadka dostała ją od swojej prababci. Lekko licząc właścicielka tej chusty żyła cztery pokolenia przede mną (a nie wiadomo czy była to pierwsza właścicielka). Normalnie vintage pełną gębą. Obiecuję, że wrzucę kiedyś zdjęcia rozłożonej chusty, bo jest niesamowita.
Źródło pochodzenia: buty - Clementine %, jeansy - Zara, sweter zielony - robiony przez babcię, sweter beżowy - sh (Limited edition), chusta - vintage, kolczyki targ staroci (H&M), torba - z Tunezji
Update z 14.10: zbliżenie na zielony sweter
Bardzo mi się podoba połączenie dwóch sweterków- ten beżowy jest naprawdę fajny! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę chusty i kolczyków! ^^
łowów vintydżowych wypada tylko gratulować :) bardzo mi się pierwsza fotka podoba... tak refleksyjnie...
OdpowiedzUsuńświetny sweter :)
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne, kolczyki to pasują nawet do tego słynnego naszyjnika co go wszystkie szafiarki mają :P
OdpowiedzUsuńJeden ladny sweter to za malo? Musialas wlozyc dwa? :) Sliczne. Ten pod spodem prosze sfotografowac oddzielnie. Wart uwagi.
OdpowiedzUsuńLinn
szafa_godżilli: fotograf mocno usatysfakcjonowany komplementem:)
OdpowiedzUsuńbiurowa: bo to kolczyki, które stanowią komplet z tym naszyjnikiem
Linn: Zimno było!:D Zielony zaprezentuję wieczorem, ma fajny wzorek.
zdjęcia w świetnej tonacji, pięknie się zgrał ten mech na ścianach z kolorem swetra ;) a tak przy okazji mam takie same kolczyki :D
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki.
OdpowiedzUsuńOstatnio przejeżdżałam koło takiej starej stacji i pomyślałam, że to fajne miejsce na fotki :)
To się nazywają rzeczy z duszą :D Również jestem za tym, żebyś pokazała zielony sweter dokładniej i jestem fanką kolczyków ;)
OdpowiedzUsuńlinn, miuska: obiecuję - dziś wieczorem pokażę napewno! wczoraj nie zdążyłam:(
OdpowiedzUsuń