chociaż prawie robi dużą różnicę:) To stara łaźnia w Piasecznie, ale niemal równie urokliwa jak greckie białe domy. Z szafiarskich spraw: w końcu znalazłam pomysł na prezent z Meksyku od mojej kochanej Rybki (pozdrawiam!!). Bluzka się sprawdza bo jest super przewiewna - idealnie na takie upały. Wymyśliłam też sposób na wykorzystanie dziwnego krótkiego naszyjnika, który kupiłam jakiś czas temu na targu staroci: jest dziwny bo krótki i z dwóch stron zakończony zapinkami (ktoś wie co to?). Ten naszyjnik podpięłam pod drugi naszyjnik i zarzuciłam na szyję, chociaż mam przeczucie, że wykorzystałam go niezgodnie z jego przeznaczeniem:)
Źródło pochodzenia: bluzka - prezent z Meksyku, spodenki - nie pamiętam, buty - deichmann, naszyjnik - targ staroci, okulary - E.Leclearc
naszyjnik fajny, i zdjęcia bardzo ładne, nie mówiąc o ciuchach, proste a tak dobrze wygląda(sz)
OdpowiedzUsuńuroczo:)) lekko :)) letnio
OdpowiedzUsuńBardzo ładny naszyjnik, a zdjęcia rzeczywiście wyszły bardzo w klimacie wakacji w krajach śródziemnomorskich. I bluzka przepiękna :)
OdpowiedzUsuńswietne fotki, naprawde czuc klimat nadmorski:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie urokliwe miejsce ;) ale białych Greckich miasteczek nic nie zastąpi ;]
OdpowiedzUsuńprześliczny zestaw ..
Bardzo klimatyczne fotki:) A łańcuszek prawdopodobnie służył do przypinania kluczy do spodni - jedna zapinka do kluczy, druga do szlufki :) Wiem, bo kupiłam sobie kiedyś taki specjalnie w tym celu :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! Bluzeczka piękna, nie wiem jak mogłaś się zastanawiać nad jej wykorzystaniem. To chyba taki typ, który pasuje do wszystkiego :D A naszyjnik...ola la :D super zrobiony ;)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce i śliczna bluzka :)
OdpowiedzUsuńserek: dzięki! Chyba masz rację chociaż zastanawiające jest to, że te łańcuszki nie są równej długości, cześć jest dłuższa przez co ten łancuszek do kluczy fajnie wygląda jako naszyjnik:)
OdpowiedzUsuńmiuska:bluzka jest bardzo szeroka, więc miałam problem z dopasowaniem jej do spódnic...bo większość też mam szerokich.
Dziękuję Wam za docenienie zdjęć - fotograf cykał je dosłownie w pocie czoła!:)
nie wiem co lepsze: stylizacja czy zdjęcia ;D miodzio, no :)
OdpowiedzUsuńPięknie ;-) Kojarzy mi się to wszystko z piękną murzynką z teledysku Michael'a Jacson'a ;-) Długie ciemne włosy i białe ściany;-)
OdpowiedzUsuńten 'naszyjnik' to prawdopodobnie dewizka do zegerka kieszonkowego, tym bardziej, że kupione na targu staroci ; )
OdpowiedzUsuń