Czasami muszę w pracy wyglądać poważnie i statecznie, na szczęście nie zdarza się to bardzo często. Jednak gdy muszę to wyglądam np tak:
Źródło pochodzenia: koszula - sh (Whistles), spódnica - odziedziczona po mamie firmy Sofix (mam podejrzenie że z Pewexu, ale nie jestem pewna), buty Gino Rossi outlet
O mamo... świetna stylizacja, jedna z lepszych jakie widziałam, wszystko takie pastelowe, tylko te Twoje włosy rude :) No i te nogi do samej ziemi ;) też zaczynam chodzic w spódnicach i sukienkach ostatnio, bo kiedy pokazywac nogi jak nie teraz :D potem nie będzie wypadało albo cuś
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba pastelowość zestawu.Buty tak fajnie pasują-wydłużają nogi(choć i tak są długie) i nie wybijają się na pierwszy plan
OdpowiedzUsuńkoszula jest bardzo na tak. niby taka zwykła, ale daje szyku
OdpowiedzUsuńPiękna z Ciebie pani z biura :D Koszula i spódnica są świetne :D Ja bym dorzuciła jeszcze tylko pasek ;)
OdpowiedzUsuńGenialnie
OdpowiedzUsuńświetnie!!! buty cudowne! spódnica świetnie leży i wygląda jak nowa:)
OdpowiedzUsuńkolory piękne, krój piękny, tylko jeans to chyba średnio jest biurowy i stateczny, co? ;>
OdpowiedzUsuńpiekne buty, pierwsza poza -rasowa modelka :)
OdpowiedzUsuńnie wiem, jaka masz prace, ale ten zestaw nazwalabym raczej luznym biurowym :) mam na mysli biuro, gdzie zwykle siedzi sie pod krawatem ;)
pzdr
No ja wiem, że to taki średni biurowy dress code, ale dla mnie to i tak jest to strój lekko w sztywie:) Nazwijmy to strojem biurowym w stylu casual friday:p
OdpowiedzUsuńŚwietny outfit. Wyglądasz profesjonalnie ;-)
OdpowiedzUsuńBiurowo, tak, to mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuń