Ślicznie wyglądasz zarówno w jednej jak i w drugiej wersji. I jaką masz odjazdową koszulkę z królikiem! ( w pierwszej chwili myślałam, że to królik Bugs, ale po bliższym przyjrzeniu okazuję się, że to chyba jednak nie ten królik ;) ).
Za każdym razem gdy widzę u kogoś te buty zżera mnie zazdrość :( Taka jestem zła, że ich nie kupiłam, teraz już ich w żadnym Deichmannie nie widzę :( A są takie piękne...
Obydwa pomysły na spódnico- sukienkę są dobre i ładnie to się prezentuje. W dodatku masz ładne nogi, to wersja mini powinna występować częściej, uważam :).
riennahera: z taką pewną nieśmiałością:) dobierałam te elementy i tez wątpiłam czy zagrają razem:) L'aile: to chyba jest Bugs, kurde nie wiem nie znam się. atena: tak, publicznie w polu:) serek: buty kupiłam przedwczoraj, ale fakt, że to była ostatnia para w moim rozmiarze. reszcie dziękuję za komplementa i dodaję, że wersja pierwsza była do pracy, no a druga po:)
Wszystkie zdjecia zamieszczone na tej stronie chronione są prawem autorskim. Przetwarzanie i publikacja w jakiejkolwiek formie bez zgody autorki jest zabronione. Chcesz ich użyć? Zapytaj: rozneladnerzeczy@op.pl
wersja mini wymiata. ale ta pierwsza też jest świetna, zadziwiająco dobrze wszystko razem pasuje :)
OdpowiedzUsuńwersja midi świetna ale wersja mini! to jest to! pasek & sukienka & sandały - idealne zestawienie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz zarówno w jednej jak i w drugiej wersji. I jaką masz odjazdową koszulkę z królikiem! ( w pierwszej chwili myślałam, że to królik Bugs, ale po bliższym przyjrzeniu okazuję się, że to chyba jednak nie ten królik ;) ).
OdpowiedzUsuńwybieram wersję mini. niby nic, ale kurczę ma to coś, nawet nie wiem który element konkretnie wymiata ;)
OdpowiedzUsuńTy tak publicznie tę kieckę naciągałaś na górę? ;P
OdpowiedzUsuńfajne buty, dejśman wymiata ostatnio z butami...
Jak dla mnie wersja mini. Świetny pasek no i królik na koszulce bombowy!
OdpowiedzUsuńPierwsza bardziej mi podchodzi, ale Ty wyglądasz doskonale w obu stylizacjach :))
OdpowiedzUsuńJedna i druga wersja jest genialna, ale że jest gorąco (przynajmniej u mnie), a Ty masz bardzo zgrabne nogi to polecam drugą ;)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem gdy widzę u kogoś te buty zżera mnie zazdrość :( Taka jestem zła, że ich nie kupiłam, teraz już ich w żadnym Deichmannie nie widzę :( A są takie piękne...
OdpowiedzUsuńObydwa pomysły na spódnico- sukienkę są dobre i ładnie to się prezentuje. W dodatku masz ładne nogi, to wersja mini powinna występować częściej, uważam :).
OdpowiedzUsuńriennahera: z taką pewną nieśmiałością:) dobierałam te elementy i tez wątpiłam czy zagrają razem:)
OdpowiedzUsuńL'aile: to chyba jest Bugs, kurde nie wiem nie znam się.
atena: tak, publicznie w polu:)
serek: buty kupiłam przedwczoraj, ale fakt, że to była ostatnia para w moim rozmiarze.
reszcie dziękuję za komplementa i dodaję, że wersja pierwsza była do pracy, no a druga po:)
przy takiej figurze zdecydowanie mini!
OdpowiedzUsuń