No właśnie...najlepsze w tych spodniach jest to, że można je pomylić ze spódnicą. Nie przepadam za trendem 'pieluchowym' w ofercie szerokich spodni z niskim krokiem, za to uwielbiam spodnie tak szerokie, że można je pomylić ze spódnicą:) Tak, tak...to mój kolejny zakup ze sklepu indyjskiego! Tym razem okazało się, że te spodnie mają krok nieco wyżej (niż wersja jednokolorowa) dlatego odpada wersja kombinezonu lub z opuszczonymi nogawkami (bo powstaje nielubiany przez mnie efekt 'pieluchy'). Ale za to świetnie nadają się do takich spódnicospodni. W ogóle muszę stwierdzić, że te spodnie to pierwszy mój tak elastyczny i plastyczny w formowaniu ciuch! Nie zdziwiłabym się gdyby nadawały się np. do noszenia na głowie jako turban:)
Źródło pochodzenia: spodnie - sklep indyjski, bluzka - Silkwear, sweterek - nie pamiętam, naszyjnik - H&M
Gdyby ktoś się za bardzo zasugerował jesienną kolorystyką zdjęć oraz pogodą na zewnątrz to mam dowód na to, że mamy jednak lato: zakwitła mi bazylia!
Gdyby ktoś się za bardzo zasugerował jesienną kolorystyką zdjęć oraz pogodą na zewnątrz to mam dowód na to, że mamy jednak lato: zakwitła mi bazylia!
a wiesz ,ze ztym turbanem to mze byc pomysl:)_
OdpowiedzUsuńja juz wiazalam bluzke jako turban to ze spodniami tez spróbuje:)
fajne te spodenki :) teraz czekam aż wystąpią faktycznie jako turban :)
OdpowiedzUsuńvery pretty skirt :-)
OdpowiedzUsuńale jaki świetny wzór i kolory mają te spodnie! bomba :)
OdpowiedzUsuńno tak mi się coś wydawało, że to ty baglady robiłaś sobie turbany z dziwnych rzeczy na głowie:) ja chyba nie zaryzykuję, bo coś nie widzę siebie w turbanie (chyba nie ten typ urody).
OdpowiedzUsuń*diane*: Nice to see u here! It's not a skirt. These are my new pants:)
Fajnie wyglądasz w nowym kolorku włosów ;) Spódnicospodnie są ciekawe i myślę, że będziesz miała z nimi wiele fajnych stylizacji :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSpodnie rewelacyjne, a Twój nowy kolor włosów - piękny!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne te spodnie :) Wzruszyłam się kwitnącą bazylią... toć z Twoją ręką do kwiatków do prawdziwy cud! ;P A włosy pikne, pokaż się z bliska...plizzzz.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że z tymi włosami to nie kurtuazja bo ja ostatnio zaczęłam myśleć o przefarbowaniu na czarno:) z bliska się pokażę jak wróci fotograf, obiecuję!
OdpowiedzUsuńPiękne są!
OdpowiedzUsuńOj na czarno? Zobacz jak ja się męczę schodząc z czerni :( To już może lepiej ciemny brąz, wygląda jak czerń, ale się niestety spłukuje na spłowiały brąz. Chociaż ja ciągle mam w pamięci Twoje słowa, że kiedyś zrobisz się na blond :) BTW może w sobotę kino? To cię zobaczę na żywo :D
OdpowiedzUsuńswietne te spodnie:) przydalyby mi sie takie, w jakiej cenie i w ktorym india shopie je kupilas?
OdpowiedzUsuńcharlize: 49zł na krakowskim przedmieściu:)
OdpowiedzUsuńtu jestem usprawiedliwiona-nie zauwazylam nowego koloru przez te spodnie:)
OdpowiedzUsuńOMG! Świetne są! Super mają wzór!
OdpowiedzUsuń