Kimono vel podomka
Szczęście modowe mnie nie opuszcza, tym razem udało mi się odwiedzić galerię handlową i przypomnieć sobie co to są wyprzedaże:) Jedną z ogromnych zalet posiadania tak małego dziecka jest spędzanie większości weekendów z dala od galerii handlowych. Przyznaję się bez bicia - wcześniej zdarzało mi się zaglądać tam zbyt często. Jednakże jak powiadają ludowe przysłowia co za dużo to niezdrowo oraz żaden radykalizm nie jest dobry. Postanowiłam więc w końcu wybrać się z małą na szał ciał w galerii.
Wózek w takiej sytuacji odpada (pojazd stojący=ryczące dziecko) spróbowałam więc chusty. To jest to! 3 godziny dla mnie:) Wprawdzie mierzenie spodni z dzieckiem w chuście to pewne wyzwanie, ale już takie kimono (vel podomka wg męża) to łatwizna!
Jakie to kimono piękne <3
OdpowiedzUsuńpieknie wygladasz, sliczne kimono!
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo mi się podoba to kimono. Kayah na sylwestrze miała coś podobnego ( w jakimś tam stopniu) i wyglądała świetnie. Ty też świetnie się prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać jak to jest z tą chustą? Wygodna? Sprawdza się w różnych sytuacjach ?
OdpowiedzUsuńPatrycja
też się zastanawiałam nad tym kimono ;)
OdpowiedzUsuńteż kupiłam to kimono :) zastanawiałam się też nad tym w jaśniejszym kolorze, ale to prezentuje się jak widać całkiem nieźle :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba rozważę zakup takiej husty albo nosidełka, bo jak na razie nie odważyłam się wyjść nawet do spożywczego. :)
OdpowiedzUsuń* Ups, wkradł mi się błąd - chusty
OdpowiedzUsuńElegancka narzutka:)) ja to jak idę z wózkiem na zakupy, to mam wieczny problem, bo za wąsko na wózki.Jestem skazana na reserved, bo tam można swobodnie wejść, inne croppy,housy,orsaye odpadają .
OdpowiedzUsuńJa w przyszłości też na pewno zdecyduję się na chustę;] Duża wygoda i dzieciaczek cały czas z mamą :)
OdpowiedzUsuńChociaż mierzenie spodni faktycznie, może być wyzwaniem ;]
MISIA97: i praktyczne:) bo z poliestru więc się nie gniecie:p
OdpowiedzUsuńEL_MARTINA: dziękuję
KEISI: a rzeczywiście, chyba coś podobnego miała, ale raczej nie z HaeMowej wyprzedaży:D
PATRYCJA: i wygodna i niewygodna...wygodna bo mała szybko w niej zasypia i generalnie mam wrażenie, że dobrze się w niej czuje, poza tym wszędzie można w niej wchodzić a z wózkiem już tak łatwo nie jest. Niewygodna bo bolą mnie po niej (już! przy 5kg) plecy i wydaje mi się, że jest to rozwiązanie dobre na 2-3h nie dłużej. Generalnie polecam!
ISABELDRAFTS, KAROLKUU: za tą cenę warto:)
ANNA MARIA: wprawdzie pogoda teraz nie sprzyja korzystaniu z chusty na zewnątrz, ale polecam Ci spróbować chociażby w domu! Nosidełko wydaje mi się kiepskie bo takie małe dziecko nie może jeszcze z niego korzystać, poza tym bardziej w nim wisi, a w chuście jest przytulone do ciała. Ja korzystam z chusty głównie w domu jak chcę sobie zrobić obiad albo coś porobić - mała wtedy śpi a ja mam wolne obie ręce:D
ZBIKUEL: ja nie lubię chodzić z wózkiem do sklepów bo u mnie zawsze tak jest, że jak wózek nie jedzie to mała się budzi (swoją drogą dochodzi problem ciasnych alejek - szczytem nie do pokonania był dla mnie empik, to była jakaś masakra!)
SŁOMIANY OGIEŃ: eee, dla chcącego nic trudnego - ja dałam radę!:)
Pomyślności w Nowym Roku,
OdpowiedzUsuńcieszę się, że humor Cię nie opuszcza. Narzutka boska :)
i ty w narzutce też :)
Super, jak to fajnie, że to zaaranżowałaś na zimowo. Dziś miałam je w ręku i żałuję, że wypuściłam:)
OdpowiedzUsuńfajne :)
OdpowiedzUsuń