Teoretycznie połączenie słabe, w praktyce wyszło moim zdaniem świetnie. Do tego wszystkiego dołożyłam piękny szmaragdowy T-shirt zdobyty na moim domowym swapie (wcześniej wisiał na widelcu w szafie)oraz kolorowy naszyjniki i kolczyki. Jest na bogato!:)
Źródło pochodzenia: buty - Deichmann, spodnie - Zara, szmaragdowy T-shirt - swap (Oasis), nietoperek - od mamy (no name), kolczyki - Camaieu, naszyjnik - H&M
fajne butki :)
OdpowiedzUsuńbuty są cudowne
OdpowiedzUsuńPołączenie kolorów naprawdę bardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuńNa widelcu to t-shirt wisiał może z dwa razy, więc nówka sztuka nieśmigana ;-)
OdpowiedzUsuńI na Tobie wygląda zdecydowanie lepiej
Fantastyczne połączenie kolorów :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolory :)
OdpowiedzUsuńfajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńmm, przyjemne połączenie kolorów. fiolet jest świetny.
OdpowiedzUsuńkolory piękne, ale te buty! mistrzostwo świata!
OdpowiedzUsuństarczy tych swapowych tortur
OdpowiedzUsuńoja, odważnie :) chociaż dla mnie już ciut za dużo tego fioletu. albo zieleni. nie wiem ;D w każdym razie plus tak czy siak za wesołe kolory, teraz wszędzie tylko "camel" teraz ;)))
OdpowiedzUsuńsuper blog :D
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńAube: jestem z niego bardzo zadowolona - ma przepiękny kolor:)
Mekinking: butki stare, kupowane w tamtym roku
kiwaczek2: sesesesesee...jeszcze troszkę tego mam:p
beata: no może, odrobinę za dużo fioletu:)ale ja lubię wybuchnąć kolorem po dniach szarości
C&L: dzięki, miło mi:)
Cudne! :) I kolory i całość razem.
OdpowiedzUsuńJuż Ci miałam dawno napisać, że fajną masz fryzurkę, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńfajne połączenie kolorów! a do tych kolorowych sznurówek to ja się chyba niestety nigdy nie przekonam, aczkolwiek bardzo 'radośnie' to wygląda ;)
OdpowiedzUsuń