Tak mi się jakoś dzisiejszy strój skojarzył ludowo. Niby specjalnie nie wielbię, a jednak często wpadam w takie klimaty. Nawet mój salon w trakcie urządzania okazał się lekko łowicki (dywan w kolorowe paski + czerwona kanapa). Fajnie, że przetrawiona na nowo ludowość robi się powoli modna:) Powoli, bo taki skansen w Nowogrodzie koło Łomży nawet nie zdaje sobie chyba jeszcze sprawy, że ich przypinki ze wzorem kurpiowskiej wycinanki mogłyby być z powodzeniem sprzedawane jako ozdoby, a nie tylko pamiątki*... Jak patrzę na kurpiowskie rękodzieło to widzę zagłębie inspiracji i kopalnię pomysłów dla twórców biżuterii, ciuchów, mebli, tkanin. Nic tylko brać i korzystać!
Źródło pochodzenia: sukienka - galeria centrum, żakiet - sh (New Look), kolczyki - lokalny sklepik, buty - Gino Rossi outlet
Źródło pochodzenia: czerwona - Skansen Kurpiowski w Nowogrodzie, czarna - Elle, niebieska - Fundacja Dar Serca
* a chyba nie są tak traktowane bo to jedyne tego typu gadżety w tamtejszym sklepiku i w dodatku sprzedawane za grosze
Ps. Chciałabym oficjalnie przeprosić jedną z czytelniczek mojego bloga, którą widziałam w tę sobotę w moim ulubionym ciuchlandzie - nie przywitałam się, bo nie byłam pewna czy to Pani! Niniejszym nadrabiam i mówię "Dzień dobry":)
Ps. Chciałabym oficjalnie przeprosić jedną z czytelniczek mojego bloga, którą widziałam w tę sobotę w moim ulubionym ciuchlandzie - nie przywitałam się, bo nie byłam pewna czy to Pani! Niniejszym nadrabiam i mówię "Dzień dobry":)
To taka szlachetna ludowość :). Bardzo, bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńHmmm, może w te wakacje jednak uda mi się wpaść do Nowogrodu... (Byłam tam raz, z wycieczką szkolną w 2. klasie podstawówki:)).
najpierw zaczne od tego, ze masz swietna fryzure-i kolor i ciecie. naprawde rewelacja!
OdpowiedzUsuńsukienka i calosc takze bardzo mi sie podoba,wogole nie komentuje ostatnio zbyt duzo ale duzo mi sie podoba na Twoim blogu:)
świetna sukienka :) piekne kolory :)
OdpowiedzUsuńja tez mam ostatnio jakiś rzut na folklor :)
ps. podoba mi się nowa grzywka :)
bardzo fanie wyglądasz, udany ten folk:)
OdpowiedzUsuńKaro: Polecam, sypatycznie tam jest - z resztą kiedyś pisałam tu o skansenie (zajrzyj do posta 71.)
OdpowiedzUsuńBaglady: Dziękuję - w końcu ktoś zauważył:) Rzeczywiście podcięłam przed weekendem grzywkę, ale z kolorem nic nie robiłam: to mój naturalny kolor z odrostami po farbowanym na ciemno rudym. Co do bloga - bardzo mi miło:)
Mamalgosia: Dzięki, bo tak szczerze pisząc to tej grzywki trochę się obawiałam:)
Assonata: Dzięki!
może to kwestia światła, ze jakis taki jasniejszy sie wydal:)
OdpowiedzUsuńpokaż buty z bliska,ile za nie dałaś?
OdpowiedzUsuńAnonimie: zajrzyj do posta 48. ceny już nie pamiętam, bo to rok temu było
OdpowiedzUsuńPamiętam, pamiętam, że kiedyś o skansenie pisałaś, bo już jakiś czas czytam Twego bloga, a mam pamięć do szczegółów :).
OdpowiedzUsuńTak przy okazji - właśnie weszłam na Turystyczną Szafę. Inicjatywa chwalebna, może by wznowić? :)
sukienka przepiękna (jej kolorystyka tak zgrabnie współgra z kolorem Twoich włosów)i cudne kolczyki! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKaro: nic nie stoi na przeszkodzie!
OdpowiedzUsuńGranda:najbardziej jestem dumna z kolczyków - kosztowały całe 7zł:D
no, przepraszam. ja też zauważyłam! bardzo ładnie w nowej fryzurze :)
OdpowiedzUsuńjak gdyby nigdy nic: zwracam honor:) dzięki!
OdpowiedzUsuń